Kazik Staszewski w szpitalu. Przekazał fanom zespołu Kult krótką wiadomość
Wielbiciele muzyki Kultu martwią się o zdrowie lidera zespołu - Kazika Staszewskiego. Kilka dni temu jedna z najpopularniejszych grup muzycznych w Polsce przekazała, że jej lider nagle trafił do szpitala. Musiała z tego względu przełożyć koncerty w Polsce i Niemczech. Aby pocieszyć fanów, Kazik nagrał krótkie wideo ze szpitalnego łóżka. Pokazał m.in., że podczas leczenia towarzyszy mu pies.
Fani Kultu dowiedzieli się w czwartek, że zespół odwołuje koncerty w Hamburgu i Berlinie, ponieważ jego lider - Kazik Staszewski - trafił do szpitala. Występy zostały przeniesione na przyszły, nieustalony jeszcze termin.
ZOBACZ: Włodawa. Zenek Martyniuk obrzucony jajkami. Incydent na koncercie Akcentu
"Stan Kazika jest stabilny, ale niestety uniemożliwia wykonanie koncertów w najbliższych dniach. Bardzo nam przykro z tego powodu. Życzymy Kazikowi jak najszybszego powrotu do pełni sił i zdrowia, a Was drodzy prosimy o cierpliwość i zrozumienie" - apelowali muzycy.
Kazik w szpitalu. Muzyk dziękuje fanom za życzenia
Do tej pory nie wiadomo, co dokładnie stało się Kazikowi. Artysta w poniedziałek opublikował jednak wideo ze szpitalnego łóżka. Na 10-sekundowym nagraniu widać go uśmiechniętego w okularach, a po ściągnięciu "szkieł" wypowiada krótkie zdanie: - Dziękuję za wszystkie życzenia.
Kazik pokazał też, że podczas hospitalizacji towarzyszy mu pies. Na wideo leży razem z nim w łóżku.
Kult przekłada koncerty. Nowe terminy
Na facebookowym profilu Kultu, gdzie pojawiło się nagranie z Kazikiem, ogłoszono, że również koncerty w Warszawie i Białymstoku zostały przeniesione. "Powrót Kazika do pełni sił wymaga jeszcze trochę czasu. Mimo znaczącej poprawy, jego obecny stan nie pozwala na powrót na scenę i stawienie czoła przeszło 2,5 godzinnemu koncertowi. A innych przecież nie gramy" - wyjaśniono.
ZOBACZ: Andrzej Koziara nie żyje. Były perkusista zespołu Bajm miał 66 lat
Zespół podał, że w Białymstoku zagra 8 listopada, a w Warszawie - 19 listopada oraz 6 stycznia 2024 r. Poprosił też fanów o wyrozumiałość. "Mamy jednocześnie pełną świadomość, że mogliśmy naszą decyzją pokrzyżować Wasze plany, ale w zaistniałej sytuacji nie wyobrażaliśmy sobie, żeby postąpić inaczej".
Jak podsumował Kult, "zdrowie ma się jedno, a dni w kalendarzu jednak trochę więcej".
Czytaj więcej