Belgia: Zamachowiec-dżihadysta, który zabił dwóch szwedzkich kibiców zmarł w szpitalu
45-letni Tunezyjczyk, który zastrzelił w Brukseli dwóch szwedzkich kibiców piłkarskich, zmarł we wtorek szpitalu - poinformował portal informacyjny 7sur7. Został postrzelony podczas zatrzymania przez policję we wtorek.
Informację o zatrzymaniu mężczyzny przekazał agencji AFP rzecznik prokuratury Eric Van Duyse. Zaznaczył, że policjanci otworzyli ogień, po czym ujęli podejrzanego o zabójstwo kibiców.
Kilka godzin później media poinformowały o śmierci zamachowca. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Agencja Reutera podaje, że podejrzany został postrzelony w jednej z kawiarni.
Według różnych źródeł policja wciąż poszukuje wspólnika dżihadysty, który filmował atak.
"Nie możemy wykluczyć możliwości współudziału" - powiedziała minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden, cytowana przez belgijskie media.
Atak w centrum Brukseli
Do ataku doszło w poniedziałek, po godzinie 19:00 czasu lokalnego. Sprawca miała użyć karabinu automatycznego w pobliżu brukselskiego Place Sainctelette - podała AFP. Zginęły dwie osoby - kibice szwedzkiej reprezentacji w piłce nożnej.
ZOBACZ: Francja. Nowe ustalenia w sprawie zamachowca z Arras
W Brukseli wprowadzono najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego. Miejscowa prokuratura wszczęła śledztwo, natomiast nie informowała mediów o motywach zabójcy.
Czytaj więcej