Wybory parlamentarne. Śpiewy w kolejkach do lokali wyborczych za granicą

Polska
Wybory parlamentarne. Śpiewy w kolejkach do lokali wyborczych za granicą
PAP/Marcin Cholewiński
Polacy w USA mogli oddać głos w wyborach parlamentarnych już w sobotę

- Czekam na wiatr, co rozgoni... - śpiewali czekający na oddanie głosu Polacy we włoskim Palermo. Rekordowa liczba głosujących zaowocowała długimi kolejkami do lokali wyborczych, a w niektórych miastach na spełnienie obowiązku obywatelskiego trzeba było poczekać nawet kilka godzin. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania rodaków, chwalących się wysoką frekwencją.

Około 600 tysięcy Polaków zgłosiło chęć udziału w niedzielnych wyborach parlamentarnych poza granicami kraju. To trzy razy więcej niż w wyborach z 2015 roku, kiedy to do zagranicznych komisji przypisano niecałe 200 tysięcy uprawnionych do głosowania. Ministerstwo Spraw Zagranicznych kilka dni wcześniej informowało w związku z tym o utworzeniu rekordowej liczby zagranicznych obwodowych komisji wyborczych - aż 417

 

Najwięcej komisji obwodowych utworzono w Wielkiej Brytanii (77), USA (52) i Niemczech (47). Obecnie trwa jeszcze zliczanie wszystkich głosów Polonii.

Tłumy w kolejkach do zagranicznych komisji wyborczych. Polacy chwalą się nagraniami

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać setki rodaków ustawiających się w kolejkach do lokali wyborczych. Mimo nawet kilkugodzinnego oczekiwania na oddanie głosu, część z wyborców nie traciła dobrego nastroju. Grupa stojąca przed budynkiem komisji w Palermo zaczęła spontanicznie śpiewać "Krakowski spleen" zespołu Manaam. - Czekam na wiatr, co rozgoni ciemne skłębione zasłony... - słychać na nagraniu z Włoch. 

 

 

Wyborcy w stolicy Norwegii w niedzielę mogli skorzystać z jednego z czterech punktów w Oslo. W jednym z nich kolejka w godzinach porannych rozciągała się na kilkaset metrów i obiegła niema cały budynek lokalu.

 

 

Podobnie sytuacja wyglądała m.in w australijskim Sydney, gdzie, jak napisał jeden z wyborców, na oddanie głosu trzeba było zaczekać około 1,5 godziny. - Tak dużo Polaków, jestem w szoku - mówi autor poniższego nagrania. 

 

@jacob4yt

1.5H kolejka do głosowania w Sydney 🇵🇱, ale oczywiście głos oddany ✅ Miłego dnia ❤️❤️❤️

♬ dźwięk oryginalny - Jacob

 

Ogromna kolejka nie zniechęciła też głosujących w Bernie w Szwajcarii. Polonia chętnie dzieliła się nagraniami i cieszyła się z wysokiej frekwencji.

 

 

Tłumy zawitały również do konsulatu w hiszpańskiej Walencji. Jedna z użytkowniczek TikToka pokazała pełną zakrętów kolejkę, nagranie uzupełniła radosną piosenką "Jeszcze będzie piękniej" zespołu B.R.O. Na oddanie głosu musiała czekać 3,5 godziny.

 

@paula_kucharska kolejka na #wybory2023 w Walencji!! 3.5h stania! jest moc 🥹 #polska #wybory ♬ Jeszcze Będzie Pięknie - B.R.O

 

W części komisji zliczono już wszystkie oddane głosy. Wyniki w przeważającej większości zagranicznych obwodów głosowania odbiegają od trendu widocznego w exit poll. Z krajów, gdzie ogłoszono już wyniki, PiS wygrywa tylko w USA i Kanadzie. Wszędzie indziej triumfuje KO, a w Kolumbii najwięcej głosów zdobyła Lewica.

 

Aleksandra Kozyra / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie