Pogoda na poniedziałek 16.10.2023: Zimno, szaro i deszczowo, ale jest nadzieja

Polska
Pogoda na poniedziałek 16.10.2023: Zimno, szaro i deszczowo, ale jest nadzieja
Pexels/Pixabay.com/WXCharts
Pogoda na 16 października. Sprawdź prognozę

Przebudowa pola barycznego nad Europą Środkową jest już praktycznie dokonana. Chłodny front z północy kontynentu dosłownie wywiał znad Polski wysokie temperatury. Jaka pogoda nas czeka w poniedziałek, 16 października?

Pogoda w nocy z niedzieli na poniedziałek (15-16.10.2023)

W praktycznie całej Europie Środkowej - a więc i w Polsce - warunki termiczne będą bardzo podobne. Od Berlina, przez Pragę, Bratysławę, Warszawę, aż po Mińsk i Wilno można liczyć na około 5-6 stopni Celsjusza na plusie.

Fot. WXCharts

 

Nad większością Polski zachmurzenie umiarkowane. Opadów deszczu spodziewamy się tylko w pasie nadmorskim, na Kujawach oraz na Warmii i Mazurach. Nad ranem może też odrobinkę pokropić nad Górnym Śląskiem, ze szczególnym naciskiem na Beskid Śląski i żywiecki. Nie można wykluczyć, że nad Babią Górą, słusznie nazywaną królową niepogód, deszcz z czasem przejdzie w opady śniegu, jednak do poniedziałkowego świtu sytuacja powinna się ustabilizować. 


Nad ranem strefa zachmurzenia obejmie swoim zasięgiem już niemal całą Polskę. Na słoneczny poranek będą mogli liczyć tylko mieszkańcy północnej części kraju, gdzie porywisty wiatr, dochodzący w porywach do 40 km/h porozrywa zachmurzenie. 

Pogoda w poniedziałek (16.10.2023)

Najcieplej powinni ubrać się mieszkańcy rejonów podgórskich oraz pasa województw południowych: od Wrocławia, przez Opole, Katowice i Kraków aż po Rzeszów termometry wskażą nie więcej niż 5 kresek na plusie. W Zakopanem możliwe niewielkie przymrozki. 


W tym samym czasie na północy kraju słupki rtęci mogą dobić nawet do 10 stopni. W centralnej części kraju, czyli w Wielkopolsce, na ziemi łódzkiej i na Mazowszu można liczyć na +7 stopni Celsjusza. Na Mazurach, w okolicach Suwałk 6 kresek. W całym kraju zachmurzenie częściowe, a na Pomorzu i ziemi białostockiej możliwe opady deszczu. 


Do ciekawego zjawiska pogodowego dojdzie nad Polską w godzinach popołudniowych. Strefa opadów, w dużej mierze składająca się z komórek konwekcyjnych, będzie przemieszczać się w dużej mierze po „linii Wisły”. Deszcz nasunie się znad centralnej części Pomorza, z okolic Koszalina i Słupska, a następnie, gdy dotrze do okolic Grudziądza, będzie trzymać się zwłaszcza prawobrzeżnej części naszej najdłuższej rzeki. 

 

Źródło: mapy.meteo.pl

 

 

Czy taka specyficzna sytuacja w pogodzie to wpływ tylko i wyłącznie Wisły? I tak i nie. Głównym winowajcą będzie różnica ciśnień, co doskonale obrazuje poniższa grafika:

 

Żródło: WXCharts

 

 

Widać też przy okazji, że nawet na pozór niewielka różnica, jak 10-20 hPa może realnie wpływać na pogodę praktycznie na połowie terytorium Polski. 

 

Fot. TwojaPogoda.pl

W najcieplejszym punkcie dnia temperatura może zbliżyć się do 10-11 stopni na plusie. Wyjątkiem od tej reguły będą Tatry oraz Podgórze Przedtatrzańskie – tam słupki rtęci zawędrują do nie więcej niż 6 stopni. 

 

Wieczorem, po przejściu opadów, nad większością kraju biomet korzystny. Mieszkańcy praktycznie całej Polski będą mieli szanse zobaczyć piękny zachód słońca, w czym zdecydowanie pomoże zanikające zachmurzenie. Pamiętajcie tylko, by ciepło się ubrać – po 18 temperatura zacznie szybko spadać! 

red/ / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie