Akcja w słowackich Tatrach. Ratowali Polaków
Słowaccy ratownicy górscy uratowali pięcioosobową grupę wspinaczy z Polski, którzy utknęli w Tatrach. Akcja trwała całą noc. Dwoje taterników najpierw odmówiło przyjęcia pomocy, ale później wezwali ratowników ponownie.
Pięcioosobowa grupa Polaków próbowała zdobyć mierzący 2655 metrów najwyższy szczyt Tatr - Gerlach. Podczas wspinania się grupa utknęła na tzw. Drodze Matina.
Akcja ratunkowa w Tatrach
Taternicy z Polski zadzwonili po pomoc do ratowników TOPR, którzy skontaktowali się ze swoimi słowackimi odpowiednikami.
Gdy Słowacy dotarli na miejsce okazało się, że na pomoc czekają już tylko trzy osoby - dwie kobiety i mężczyzna. Dwie pozostałe osoby postanowiły zejść samodzielnie i odmówili pomocy.
ZOBACZ: Słowacja. Nie żyje 38-letni Polak. Spadł podczas wspinaczki w Tatrach Wysokich
Poniewaz warunki atmosferycznie nie pozwalały na użycie w akcji helikoptera, ratownicy przy użyciu lin bezpiecznie sprowadzili trójkę Polaków do schroniska.
Niedługo później otrzymali telefon od kobiety i mężczyzny, którzy schodzili ze szczytu na własną rękę.
Okazało się, że przeszacowali swoje możliwości i teraz również potrzebują pomocy. Ratownicy wrócili więc w góry, odnaleźli i uratowali pozostałych członków grupy.
ZOBACZ: Słowacja. Tragiczny wypadek w Tatrach. Nie żyje polski paralotniarz
Horska Zachranna Służba poinformowała, że akcja ratunkowa trwała całą noc i odbywała się przy bardzo niekorzystnych warunkach pogodowych - wiał silny wiatr oraz padał deszcz i śnieg.
"Chcielibyśmy zaapelować do wszystkich odwiedzających góry o wcześniejsze planowanie wycieczek z uwzględnieniem swoich umiejętności i doświadczenia" - napisali ratownicy.
Czytaj więcej