Wojna w Izraelu. Lotnictwo izraelskie uderzyło w 750 celów w Strefie Gazy. "Atak sparaliżował wroga"
Izraelskie myśliwce zaatakowały w nocy 750 celów w północnej Gazie. W trakcie ataku w ciągu jednej minuty ostrzelano 12 bloków mieszkalnych. Działanie "sparaliżowało istotne aktywa wroga, a tym samym zaszkodziło mu w znaczący sposób" - przekazał dowódca jednej z eskadr lotniczych. 7 października Izrael został zaatakowany przez palestyński Hamas. Do tej pory w konflikcie zginęło około 2700 osób.
Lotnictwo izraelskie zaatakowało w nocy z czwartku na piątek 750 celów w palestyńskiej Strefie Gazy - przekazał portal I24.
Jak dodano, uderzono w infrastrukturę Hamasu, który od 2007 roku sprawuje władzę w Strefie Gazy. Zbombardowano m.in. podziemne tunele, bazy terrorystów, domy służące jako kwatery wojskowe, magazyny uzbrojenia, centrale komunikacyjne oraz inne budynki.
Ataki w Strefie Gazy "sparaliżowały istotne aktywa wroga, a tym samym zaszkodziły mu w znaczący sposób" - stwierdził dowódca jednej z eskadr lotniczych.
W sieci pojawiło się nagranie minutowego ataku, w trakcie którego uderzono w 12 bloków mieszkalnych.
Wojna w Izraelu. Armia izraelska wezwała ludność Gazy do opuszczenia miasta
Izraelskie wojsko wezwało wszystkich cywilów z ponad milionowego miasta Gaza do przeniesienia się na południe w ciągu 24 godzin. Ostrzeżenie wydano przed spodziewaną inwazją naziemną na stolicę Strefy Gazy.
Armia stwierdziła, że będzie prowadzić "znaczące działania" w Strefie Gazy, a ludzie powinni wracać tylko wtedy, gdy zostanie im to zalecone.
"Cywile z miasta Gaza, ewakuujcie się na południe dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa swoich rodzin i zdystansujcie się od terrorystów Hamasu, którzy wykorzystują was jako ludzkie tarcze" - przekazało wojsko izraelskie.
"Terroryści ukrywają się w Gazie w tunelach pod domami i wewnątrz budynków zamieszkałych przez niewinnych cywilów" - dodano.
Przedstawiciel Hamasu przekazał, że wezwanie do edukacji Strefy Gazy to "fałszywa propaganda" i wezwał obywateli, aby się na nią nie nabrali.
Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że jest niemożliwe, aby takie przemieszczenie ludzi odbyło się "bez katastrofalnych konsekwencji humanitarnych".
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) poinformował, że paliwo zasilające generatory awaryjne w szpitalach w Strefie Gazy może wyczerpać się w ciągu kilku godzin.
- Ludzka nędza spowodowana tą eskalacją jest odrażająca i błagam strony o zmniejszenie cierpienia ludności cywilnej - powiedział dyrektor regionalny MKCK Fabrizio Carboni.
Agencja ONZ ds. uchodźców (UNRWA) oświadczyła, że przeniosła swoje centralne centrum operacyjne i międzynarodowy personel na południe Strefy Gazy i wezwała władze izraelskie do ochrony ludności cywilnej w swoich schroniskach.
ZOBACZ: USA wysyłają lotniskowce w rejon Izraela. Ekspert: Może to być plan ataku
7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską.
Liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu wynosi ponad 1300. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy przekazało, że 1537 Palestyńczyków zabitych, a 6612 jest rannych.
Czytaj więcej