Bieszczady: "Grzybiarze" zatrzymani w parku narodowym. Zbierali nietypowe okazy

Polska
Bieszczady: "Grzybiarze" zatrzymani w parku narodowym. Zbierali nietypowe okazy
Zdjęcie ilustracyjne / PxHere/ Wikimedia
Wyjechali w Bieszczady, ale nie po to, by odpocząć. Szukali tam halucynogennych substancji

Uwagę patrolu bieszczadzkiej Straży Granicznej przykuła para, która zeszła z wyznaczonego szlaku w parku narodowym. Zdaniem mundurowych 28-latek i 27-latka zachowywali się nietypowo, więc sprawdzili, co przy sobie mają. Odnaleźli niemal 60 halucynogennych grzybów, za których posiadanie grożą surowe kary.

Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Ustrzykach Górnych zwrócili uwagę na dwie osoby, które znajdowały się poza wyznaczonym szlakiem turystycznym. Weszli na obszar objęty szczególną formą ochrony przyrody. 

 

28-latka i jego o rok młodsza towarzyszka przyjechali z Małopolski. Tłumaczyli mundurowym, że przyjechali do Bieszczadzkiego Parku Narodowego, aby zbierać grzyby. Strażnicy zauważyli, że para zachowuje się nerwowo, więc sprawdzili, jakie okazy udało im się zebrać.

Bieszczady: Zbierali halucynogenne grzyby. Zatrzymali ich strażnicy graniczni

Jak się okazało, para miała przy sobie blisko 60 grzybów halucynogennych. Były to łysiczki lancetowate, która są znane ze swoich psychoaktywnych właściwości.

 

ZOBACZ: USA. Organizacja chce stosowania MDMA w leczeniu psychiatrycznym

 

"Grzybiarze" zostali zatrzymani, bo funkcjonariusze uznali, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Czynności w tej sprawie podjęła już policja.

 

Bieszczadzki oddział SG przypomniał, że posiadanie środków odurzających lub substancji psychoaktywnych, w tym grzybów halucynogennych to przestępstwo zagrożone karą grzywny lub ograniczenia, a nawet pozbawienia wolności.

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie