USA. Wyłowiono pozostałości łodzi podwodnej Titan. Wśród nich mogą być szczątki ludzkie
Inżynierowie ze straży przybrzeżnej wyłowili kolejne szczątki łodzi podwodnej Titan z dna Oceanu Atlantyckiego. Statek zaginął w czerwcu tego roku podczas wyprawy do wraku Titanica. Na pokładzie znajdowało się pięć osób. Wśród nich był współzałożyciel firmy organizującej podróż - Stockton Rush. Po kilku dniach poszukiwań przekazano, że załoga nie żyje.
Misja ratunkowa, która została przeprowadzona w ramach istniejącej umowy z U.S. Navy Supervisor of Salvage & Diving, była kontynuacją odzyskiwania łodzi podwodnej Titan - przekazała Straż Przybrzeżna USA.
Śledczy z amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) i Kanadyjskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu dołączyli do wyprawy ratunkowej w ramach śledztwa w sprawie bezpieczeństwa.
Z dna Oceanu Atlantyckiego inżynierowie bezpieczeństwa morskiego z Morskiej Rady Śledczej Straży Przybrzeżnej (MBI) wyłowili pozostałości Titana. Te fragmenty łodzi, wraz z zebranymi dowodami, zostały zebrane w celu skatalogowania i analizy.
Wskazano, że wśród nich mogą być szczątki ludzkie. Materiał będzie analizowany przez amerykańskich specjalistów medycznych.
MBI koordynuje działania z NTSB i innymi międzynarodowymi agencjami dochodzeniowymi w celu wspólnego przeglądu dowodów odzyskanych szczątków Tytana. Sesja przeglądowa pomoże określić kolejne kroki niezbędnych badań kryminalistycznych.
Planowana jest także analiza dowodów i przesłuchania świadków w sprawie tej tragedii.
Katastrofa łodzi podwodnej Titan. Na pokładzie było pięć osób
Łódź podwodna firmy OceanGate zaginęła 18 czerwca tego roku. Titan zanurkował w północno-zachodniej części Oceanu Atlantyckiego, aby odbyć wyprawę do wraku Titanica.
Po godzinie i 45 minutach od zanurzenia straciła łączność - możliwe, że w tym momencie doszło do implozji.
ZOBACZ: Katastrofa Titana to nie wina pada od Xboxa. Takie rozwiązania to norma
Poszukiwania trwały kilka dni, a 22 czerwca przekazano, że załoga Titana nie żyje.
Podczas katastrofy na pokładzie znajdowało się pięć osób: brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harging, pochodzący z bogatej palestyńskiej rodziny Shahzad Dawood i jego syn Suleman, współzałożyciel OceanGate Stockton Rush i francuski nurek Paul-Henry Nargeolet.