Jarosław Kaczyński: Donald Tusk wykorzystuje zmiany w wojsku dla próby destabilizacji armii

Polska
Jarosław Kaczyński: Donald Tusk wykorzystuje zmiany w wojsku dla próby destabilizacji armii
Polsat News
Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Krakowie

- Donald Tusk wykorzystuje zmiany w wojsku dla próby destabilizacji armii, destabilizacji sytuacji w Polsce. To jest coś niemożliwego do zrozumienia w ramach zdroworozsądkowego myślenia. On dla zwycięstwa, dla awantury jest gotów to robić - powiedział w Krakowie Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że tym razem nie chciał mówić o szefie PO, ale "nie dał rady".

W środę w Krakowie zorganizowano wojewódzką konwencję Prawa i Sprawiedliwości.

 

- To ostatnia nasza konwencja. W trakcie poprzednich 15 mówiłem bardzo często o Tusku. Chciałem tym razem nie mówić. Ale nie daję rady, bo on ciągle zmusza - zaczął przewodniczący partii Jarosław Kaczyński.

 

- Nasza formacja w ciągu tych ośmiu lat uczyniła wiele dla polskiego bezpieczeństwa. A co robi Tusk w momencie, gdy powstaje nowa sytuacja, nowe zagrożenie? Konflikt Izrael-Palestyna to nowe zagrożenie, które razem z tym, co w Ukrainie i wokół Tajwanu tworzy już zagrożenie globalne - kontynuował.

 

- Tusk wykorzystuje zmiany w wojsku dla próby destabilizacji armii, destabilizacji sytuacji w Polsce. To jest coś niemożliwego do zrozumienia w ramach zdroworozsądkowego myślenia. On dla zwycięstwa, dla awantury jest gotów to robić - dodał. 

 

We wtorek podano informację, że ze służby w Wojsku Polskim zrezygnowali szef Sztabu Generalnego generał Rajmund Andrzejczak oraz dowódca operacyjny generał Tomasz Piotrowski.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Donald Tusk: Dostałem informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich oficerów

 

- Przed chwilą dostałem informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich oficerów Dowództwa Generalnego - przekazał kilka godzin później  Donald Tusk. Informacje o dymisjach zdementowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Jarosław Kaczyński: Głos na opozycję to głos na Tuska

- Myśmy bronili granic przed bezpośrednimi fizycznymi atakami. Wybudowaliśmy ogrodzenie, wzmocniliśmy tam siły. Przesunęliśmy siły wojskowe na Wschód. A co Donald Tusk wtedy robił ze swoimi pomocnikami na granicy? Robił awantury, ataki na straż graniczną, na policję, wyzywał od najgorszych ludzi, którzy przecież pracują i można powiedzieć - walczą dla Polski - powiedział lider PiS.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Jarosław Kaczyński na wiecu w Przysusze: Oni wam ochłap, a my dobrą pieczeń

 

Jak dodał, każdy głos na opozycję to "w istocie głos na Tuska".

 

WIDEO: Konwencja PiS w Krakowie

 

 

Jarosław Kaczyński stwierdził, że na kwestię polskiej niepodległości "została podniesiona ręka". - Te projekty, które są dzisiaj prezentowane w Parlamencie Europejskim, generalnie w Unii Europejskiej, są projektami, które w gruncie rzeczy, gdyby je wprowadzono w życie, zlikwidowałyby polską niepodległość. Polskie władze nie miałyby w polskich sprawach nic do powiedzenia, wybory byłyby czystym rytuałem bez znaczenia - powiedział.

Prezes PiS: Będziemy traktować seniorów jak pełnoprawnych obywateli

Odnosząc się do kwestii osób starszych, Kaczyński stwierdził: - U nas jest tak, że nasza tradycja każe pomagać słabszym, a więc także starszym, bo starsi na ogół są słabsi. Na świecie istnieje dzisiaj bardzo mocna tendencja, żeby starszych zostawiać samych sobie albo nawet, w skrajnych wypadkach, ich po prostu eliminować.

 

- Przypadki eutanazji, nawet wbrew woli tego, który pada ofiarą tego w istocie mordu, już zdarzają się na świecie - dodał.

 

ZOBACZ: M. Morawiecki w nowym spocie: Tylko PiS może powstrzymać Tuska

 

- I my będziemy traktować seniorów jak pełnoprawnych obywateli, takich, którzy zasługują na wsparcie. Na podziękowanie za ich życie w trudnych czasach - powiedział prezes PiS.

 

Nawiązując do wizji państwa w przyszłości, Jarosław Kaczyński stwierdził: - Jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami koncepcji państwa życzliwego. Oni są jej twardymi przeciwnikami, niezależnie od tego, co dziś opowiadają, tak naprawdę to jest ich podgląd. To jest także pogląd ich zaplecza politycznego, które ma pieniądze, środki, możliwości działania i oni innej polityki nie będą mogli prowadzić.

 

- Zbroimy się, zabezpieczamy granicę. W żadnym razie nie chcemy dopuścić do tego, by Polska była bezbronna. Co więcej, naszym celem jest zapobieżenie wojnie w najprostszy sposób, wedle tej reguły, która jest znana od starożytności: "chcesz pokoju szykuj się na wojnę", czy inaczej: "bądź silny, bo silnych nie napadają" - powiedział prezes PiS, nawiązując do kwestii bezpieczeństwa.

 

 

ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie