Wojna w Izraelu. Polska pomogła w transporcie izraelskich rezerwistów
Przebywającym w Polsce izraelskim rezerwistom i rodzinom ofiar wojny z Hamasem, udało się wrócić do swojego kraju. Podróżowali na pokładzie polskich Herculesów, a transport zorganizowano dzięki "uprzejmości polskiego rządu i polskiej armii" - wskazuje MSZ Izraela.
"Izraelczycy wrócili do domu z Warszawy, samolotem polskich Sił Powietrznych. Będą bronić Izraela i będą ze swoimi rodzinami, pogrążonymi w żałobie. Dziękuję, Polsko" - przekazał we wtorek ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne.
W ramach operacji "Neon" Wojsko Polskie ewakuuje Polaków z Izraela. Jak się okazuje, polskie Herculesy przetransportowały również izraelskich rezerwistów, którzy przebywali w Polsce.
Izraelskie MSZ informuje, że na pokładzie było 60 osób, w tym rezerwiści, personel wojskowy, rodziny ofiar ataku Hamasu oraz grupa nastolatków. Resort spraw zagranicznych Izraela podkreśla, że "wszystkie loty z Polski do Izraela zostały wstrzymane, a setki obywateli mają trudności z powrotem do kraju".
W komunikacie wskazano też, że transport Izraelczyków zorganizowano dzięki staraniom ambasadora w Polsce i dzięki uprzejmości polskiego rządu i armii.
W Izraelu powołano 300 tysięcy rezerwistów
W związku z atakiem Hamasu władze Izraela powołały ponad 300 tysięcy rezerwistów. Część tych osób przebywa poza granicami swojego kraju i szuka sposobu na powrót do ojczyzny, w sytuacji, kiedy możliwości komunikacji z Izraelem zostały ograniczone.
ZOBACZ: Wojna w Izraelu. Zełenski porównuje Palestynę do Rosji. "Widzę to samo zło"
Jednocześnie "The Times of Israel" informuje, że liczba ofiar wojny po izraelskiej stronie przekroczyła tysiąc osób.
Czytaj więcej