USA: Kierowca próbował dotknąć niedźwiedzia. Szybko tego pożałował
W Stanach Zjednoczonych kierowca spotkał na swojej drodze niedźwiedzicę z młodym. Zamiast zostawić zwierzęta w spokoju, próbował jedno z nich dotknąć. Do sieci trafiło nagranie, które - jak apelują strażnicy - powinno stać się przestrogą.
Strażnicy Parków Narodowych Stanów Zjednoczonych radzą odwiedzającym, by podziwiali dziką przyrodę z wnętrza zamkniętego samochodu - informuje serwis Adventure.
Komunikat pojawił się w związku z filmem, który trafił do sieci. Na Instagramie udostępniło je konto Tourons Of National Parks, które zwraca uwagę na złe zachowanie ludzi w stosunku do dzikich zwierząt.
Kierowca spotkał niedźwiedzie grizzly. Do sieci trafiło nagranie
Wideo zostało wykonane prawdopodobnie przez kierowcę pojazdu, który napotkał na swej drodze niedźwiedzicę grizzly i jej młode.
ZOBACZ: Kanada: Atak niedźwiedzia grizzly w Parku Narodowym. Dwie osoby nie żyją
Jak widzimy na nagraniu, zamiast jechać dalej i zostawić zwierzęta w spokoju, kierowca opuszcza szybę i pozwala ciekawskiemu zwierzęciu położyć przednie łapy na drzwiach. Kiedy niedźwiedź zaczyna sięgać do wnętrza samochodu, kierujący podnosi nieco szybę, a niedźwiedź się cofa.
Młode nie rezygnuje i znów zbliża się do auta, a kierowca wyciąga rękę, aby je pogłaskać lub odepchnąć. Niedźwiedź po raz kolejny, tym razem śmielej, próbuje sięgnąć do wnętrza pojazdu. W tym momencie nagranie się urywa.
Niedźwiedź zbliżył się do samochodu. Mógł zaatakować
Nie jest jasne, gdzie miał miejsce incydent, ale ani młode, ani samica nie wydają się być nieufne w stosunku do ludzi.
Eksperci podkreślają, że sytuacja była bardzo niebezpieczna. Zwierzęta mogły zaatakować człowieka, ale również takie działanie może w przyszłości zachęcać je do zbliżania się do samochodów.
Niedźwiedzie grizzly są zwykle większe i bardziej agresywne niż niedźwiedzie czarne. Zwierzęta generalnie wolą nie wchodzić w interakcje z ludźmi, chyba że zostaną przestraszone lub poczują się zagrożone.
Czytaj więcej