Rogaszyce: Wypadek bmw. W internecie pojawiło się nagranie
Trójka nastolatków urządziła sobie rajd ulicami wsi Rogaszyce (woj. wielkopolskie). 17-latek zginął na miejscu, dwoje 19-latków trafiło do szpitala. Teraz na światło dzienne wyszły nowe fakty i nagranie, które zostało nakręcone chwilę przed tragedią.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Kierująca samochodem 19-latka jechała ulicami ponad 200 km/h.
ZOBACZ: Wypadek w Rogaszycach. Nie żyje 17-latek
Chwilę przed tragedią nastolatkowie znajdujący się w aucie nagrali filmik, na którym chwalili się osiąganą prędkością. W pewnym momencie na liczku było już 220 km/h. Całość transmitowali najpewniej w relacji na żywo.
Ekspert od ruchu drogowego Marek Konkolewski stwierdził w rozmowie z Polsat News, że samochód musiał pokonywać dystans przynajmniej 60 metrów na sekundę. Świadczy to o całkowitym braku rozwagi nastolatków. - Tak musiało się to skończyć - powiedział.
ZOBACZ: Eksperci zrekonstruowali wypadek na A1. Kierowca bmw pędził 315 km/h
W pewnym momencie 19-latka straciła panowanie nad pojazdem. Miało to miejsce na prostym odcinku drogi krajowej numer 11 poza obszarem zabudowanym.
Tragiczny wypadek w Rogaszycach. 17-latek nie żyje
- W wyniku tego zjechała na pobocze, następnie na przydrożną łąkę, gdzie samochód zapalił się - powiedziała st. asp. Magdalena Hańdziuk z KMP w Ostrzeszowie.
Pierwsi na miejsce przybyli strażacy, pomogli dwóm uczestnikom wypadku. Od nich dowiedzieli się, że w samochodzie była jeszcze trzecia osoba. Okazało się, że wypadła z auta, a strażacy znaleźli ją kilkadziesiąt metrów od pojazdu.
WIDEO: Wypadek BMW we wsi Rogaszyce
Z BMW nie uratował się 17-latek, jeden z pasażerów, który zginął na miejscu. Kierująca 19-latka i drugi pasażer - również 19 lat – trafili do szpitala w Ostrzeszowie.
Podczas wypadku nastolatka była trzeźwa. Policja prowadzi dalsze postępowanie w sprawie.
Czytaj więcej