Finlandia: Uszkodzenie gazociągu mogło być celowym działaniem. Władze wszczęły śledztwo

Świat
Finlandia: Uszkodzenie gazociągu mogło być celowym działaniem. Władze wszczęły śledztwo
Pixabay/herbert2512/X/@Nic40424149
Uszkodzenie gazociągu Balticconnector mogło być nieprzypadkowe

Do awarii podmorskiego gazociągu Balticconnector łączącego Finlandię z Estonią mogło dojść na skutek zamierzonych działań. Władze Finlandii przekazał, że sytuacja wciąż jest monitorowana, a odpowiednie organy wszczęły śledztwo. "Prawdopodobne jest, że uszkodzenie gazociągu jest wynikiem działań zewnętrznych" - podał prezydent Finlandii Sauli Niinisto.

Fiński rząd przekazał we wtorek, że podmorski gazociąg Balticconnector i kabel telekomunikacyjny łączący Finlandię z Estonią zostały uszkodzone w wyniku prawdopodobnie celowego działania.

 

ZOBACZ: NATO powołuje centrum do ochrony podmorskich gazociągów. Zagrożeniem jest Rosja


- Jest prawdopodobne, że uszkodzenie zarówno gazociągu, jak i kabla komunikacyjnego jest wynikiem działań zewnętrznych. Przyczyna uszkodzeń nie jest jeszcze jasna, dochodzenie jest kontynuowane - powiedział prezydent Finlandii Sauli Niinisto cytowany przez agencję Reuters.  

 

- Jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski na temat tego kto lub co spowodowało szkody - dodał premier Petteri Orpo.  

 


Estoński operator systemu gazowego przekazał, że nie wyklucza się sabotażu, ale chwilowo nie można niczego potwierdzić. Z kolei jeden z urzędników skomentował, że tak szybki spadek ciśnienia w gazociągu świadczy o tym, że jest to coś więcej niż drobne naruszenie jego struktury.

 

Późnym wieczorem, podczas wspólnej konferencji prasowej, estońscy ministrowie obrony, spraw zagranicznych i klimatu poinformowali, że za uszkodzenie gazociągu łączącego Estonię z Finlandią odpowiada człowiek.

Uszkodzenie gazociągu w Finlandii. Wszczęto śledztwo 

Gazociąg Balticconnector zamknięto już w niedzielę rano w związku z obawami, że dochodzi z niego do niekontrolowanego wycieku.  

 

ZOBACZ: Nord Stream. Niemiecki portal o wysadzeniu gazociągów. "Trop prowadzi do Moskwy"


Władze zapewniły, że nie spodziewają się niedoborów gazu, nawet jeżeli rurociąg miałby przestać działać. Jednakże Ministerstwo Gospodarki, w związku z sytuacją, przewiduje wzrost cen na zimę. Nadmieniło, że naprawa gazociągu może potrwać miesiące lub dłużej.  


W sprawie zostało wszczęte dochodzenie.  


Gazociąg otwarto w grudniu 2019 r. Miał pomóc w integracji rynków gazu w regionie, zapewniając Finlandii i krajom bałtyckim większą swobodę dostaw.  

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie