Wybory 2023. Ważny komunikat PKW w sprawie kart do referendum
W czasie wyborów parlamentarnych 15 października zostanie przeprowadzone również referendum. Polacy nie mają jednak obowiązku brania udziału we wszystkich głosowaniach. Jasne stanowisko w tej sprawie zabrała Państwowa Komisja Wyborcza.
W najbliższą niedzielę razem z wyborami do Sejmu i Senatu zostanie również przeprowadzone ogólnokrajowe referendum.
Wobec tego osoby, które chcą wziąć udział w wyborach, ale nie chcą głosować w referendum, mogą czuć się zdezorientowane. Dodatkowo, wokół tematu narastają nieprawdziwe informacje. Z jedną z nich w nowym komunikacie rozprawia się Polska Komisja Wyborcza.
Wybory 2023. PKW: Wszystkie karty wyborcze będą oddzielne
"W związku z nieprawdziwymi informacjami rozpowszechnianymi w mediach społecznościowych informujemy, że karty do głosowania NIE BĘDĄ spięte" - podaje organ.
ZOBACZ: Polska Wybiera. Wybory parlamentarne 2023 – w Polsacie, Polsacie News, Wydarzeniach 24 oraz Interii
"Nieprawdą jest, że trzy karty do głosowania będą zszyte lub w inny sposób złączone. Wyborca nie ma obowiązku, a prawo do udziału w głosowaniu 15 października i sam zdecyduje, czy we wszystkich, czy tylko w niektórych z trzech głosowań weźmie udział, a co za tym idzie, które karty do głosowania wyda mu obwodowa komisja wyborcza" - podkreślono w komunikacie.
Jak nie zagłosować w referendum?
Przypomnijmy, że biorąc udział w wyborach 15 października możemy nie tylko nie zgodzić się na udział w referendum, ale można też odmówić pobrania karty do głosowania w wyborach do Senatu, czy Sejmu.
Niezależnie od naszego wyboru należy przed odebraniem kart poinformować o tym komisję, która powinna odnotować ten fakt w spisie wyborców, w rubryce przy naszym nazwisku. Jeżeli weźmiemy do ręki kartę do głosowania, będzie uznana ona za wydaną i będzie liczyć się do frekwencji wyborczej.
ZOBACZ: Skarga ws. referendum. Jest decyzja Sądu Najwyższego
Według Sądu Najwyższego, każda odmowa odebrania którejkolwiek karty do głosowania, musi zostać odnotowana, gdyż "tylko to pozwoli prawidłowo rozliczyć się przez obwodową komisję wyborczą z liczby otrzymanych kart do głosowania".
Jak podkreślił sąd "adnotacje czynione przez członków obwodowych komisji wyborczych na spisie wyborców nie mają żadnego znaczenia dla ustalania frekwencji wyborczej oraz referendalnej".
Czytaj więcej