Wojna w Izraelu. Relacja reportera Polsat News
- Jest tutaj pewne poczucie strachu i napięcia, przed tym, co może się za chwilę wydarzyć - mówi reporter Polsat News Cyprian Jopek, który jest w Tel Awiwie. Dziennikarz przekazał, że w mieście słychać odgłosy eksplozji.
- "Żelazna Kopuła" w Izraelu działa. Nie idealnie, ale działa, chroniąc takie miasta jak prawie półmilionowy Tel Awiw - wskazał reporter Polsat News Cyprian Jopek, w relacji z Izraela.
- Kolejnym dowodem na działanie systemu ochrony przestrzeni powietrznej jest to, że co jakiś czas słyszymy tutaj odgłosy odległych eksplozji, słyszanych w całym Tel Awiwie. To znak, że rakiety chroniące Izrael, przechwyciły kolejny pocisk wroga - dodał dziennikarz.
Żelazna Kopuła to izraelski system przeciwlotniczy, który służy do niszczenia pocisków rakietowych, moździerzowych oraz dronów. Znajduje się w służbie od 2011 roku i może działać w dzień i w nocy, niezależnie od warunków pogodowych.
Opustoszały Tel Awiw. "Jest poczucie strachu"
Jak podkreśla Cyprian Jopek, Tel Awiw jest obecnie opustoszały. - Jest tutaj pewne poczucie strachu i napięcia, przed tym, co może się za chwilę wydarzyć. Cały czas wojskowi oficjele izraelscy przekazują informacje, że nie ma pewności co do tego, czy nie przedostają się kolejni bojownicy Hamasu na teren Izraela - podkreślił reporter.
WIDEO: Relacja reportera Polsat News z Tel Awiwu
Zaznaczył, że taka informacja zawsze wiąże się z obawą mieszkańców izraelskich miast przed kolejnymi atakami.
- Zamknięte są szkoły. Przesunięte zostało rozpoczęcie roku akademickiego. To wyraźne sygnały, że Izrael jest w stanie wojny - dodał Jopek.
Polscy pielgrzymi na lotnisku Ben Guriona. Czekają na rządowy samolot
Reporter Polsat News rozmawiał też z polskimi turystami. Na lotnisku Ben Guriona na odlot do kraju oczekuje m.in. 58-osobowa grupa pielgrzymów z Suchej Beskidzkiej i innych małopolskich miejscowości.
- Zostaliśmy w Izraelu dwa dni dłużej, spędziliśmy ten czas bezpiecznie, dzięki życzliwości biura podróży - powiedział jeden z organizatorów wycieczki, ksiądz Sebastian - Od samego początku byliśmy w kontakcie z zarządem województwa małopolskiego, z prezesem lotniska w Krakowie-Balicach, a także z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, którzy pomagali nam zorganizować dzisiejszy transport. Wiemy, że nie będzie to standardowa podróż, zobaczymy jak to będzie wyglądać - tłumaczył ksiądz i dodał, że mają wyruszyć do Polski około godziny 17.
Mimo tragicznych okoliczności pielgrzymi przekazali, że cieszą się, że mogli odwiedzić Jerozolimę i nie mają obaw, co do podróży, a organizacja powrotnego transportu przebiegła sprawnie.
ZOBACZ WIDEO: Relacja reporterska z lotniska Ben Guriona
ZOBACZ: Wojna w Izraelu. Wojsko: Walki zajmują dłużej, niż sądziliśmy
Armia Izraela odpowiedziała już na ataki Hamasu. Przez ostatnią dobę wojsko ostrzelało rakietami ponad tysiąc celów w Strefie Gazy. Izraelski wywiad podkreśla, że są to uderzenia na punkty wywiadu Hamasu, na przykład miejsca, w których znajdują się podziemne tunele bojowników.
Czytaj więcej