Donald Tusk: Jesteśmy o krok od historycznego dramatu
- Wyrzuceni przez PiS ze wspólnoty Zachodu, będziemy znowu sam na sam - mówił w środę w Koninie lider PO Donald Tusk, przestrzegając, że jesteśmy blisko "historycznego dramatu". Sugerował, że partia rządząca robi wszystko, by uniezależnić się od UE, a kiedy w końcu przestanie otrzymywać od niej środki, z łatwością zrezygnuje z członkostwa we Wspólnocie.
Donald Tusk w środę spotkał się z mieszkańcami Konina (woj. wielkopolskie). Dominował przede wszystkim temat wyborów, zdaniem niektórych "najważniejszych po 1989 roku". Podobną wagę nadał im lider Platformy Obywatelskiej, który stwierdził, że dla Polaków wiążę się one z "być albo nie być".
- Te wybory rozstrzygają o tym, czy Polska będzie w Unii Europejskiej. Uwierzcie mi, to nie są 'strachy na lachy', naprawdę wiem, co mówię - podkreślił Tusk i, uderzając w PiS, doprecyzował, że jako polityk z długoletnim doświadczeniem, wie, że partia rządząca planuje robić to "systematycznie z zimną krwią".
PiS chce wyjścia z UE? Szef PO ostrzega
Szef demokratycznej opozycji przedstawił argumenty na to, dlaczego - jego zdaniem - PiS w przyszłości będzie chciał wyjścia Polski z UE. Wskazał, że partia rządząca robi wszystko wbrew unijnym zaleceniom i kiedy przestanie otrzymywać od niej środki, nie będzie miała powodu, by być jej częścią.
ZOBACZ: Donald Tusk w Bydgoszczy: PiS wyprowadza nas z UE
- Wiecie, dlaczego oni zablokowali te pieniądze? Dlatego oni teraz blokują granice ze Słowacją i w sumie wrzucili te tysiące migrantów do Polski, do Europy, żeby sprowokować zamykanie granic dalej. Bo oni wiedzą, jak Polakom zależało na środkach europejskich, na swobodnym przepływie osób - zauważył Tusk.
- Jak nie będzie europejskich pieniędzy, jak nie będzie swobodnego przepływu, granice będą znowu zablokowane, to to będzie ten moment, kiedy oni powiedzą: no to po co nam taka Europa, my składki jeszcze będziemy (płacić) - kontynuował Tusk.
Donald Tusk przestrzega przed polexitem
Tusk przywołał przykład Wielkiej Brytanii i słynnego "brexitu", czyli procesu opuszczania struktur Unii Europejskiej.
- To był moment. To był głupi polityczny pomysł jednego polityka. Pomysł, nawet on w to nie wierzył. I półtora roku później oni byli poza Unią Europejską, a dzisiaj płaczą. Dzisiaj znowu setki tysięcy tam wychodzi na ulice, bo zrozumieli jaki wielki błąd zrobili - wspominał lider PO.
Podkreślił, że "jesteśmy o krok od historycznego dramatu". - Wyrzuceni przez PiS ze wspólnoty Zachodu, będziemy znowu sam na sam. (...) PiS prowadzi nas do tragicznej samotności, cokolwiek opowiadają o patriotyzmie, oni są zagrożeniem dla naszej ojczyzny, dla naszej niepodległości, dla waszego dobrobytu, dla spokoju, dla bezpieczeństwa naszych dzieci - powiedział lider Platformy.
Czytaj więcej