"Szczyt obłudy", "fiasko rządu RP". Gorąca debata o Polsce w Parlamencie Europejskim
- Ten dzień przejdzie do historii Parlamentu Europejskiego, jako szczyt obłudy i hipokryzji - mówił w PE europoseł Patryk Jaki podczas debaty o aferze wizowej. Z kolei reprezentujący EPL Holender Jeroen Lenaers twierdził, że polski rząd poniósł "spektakularne fiasko", jeśli chodzi o ochronę granic, a Robert Biedroń (Lewica) przekonywał, iż Polską rządzi mafia.
We wtorek europosłowie wzięli udział w debacie "Korupcyjna sprzedaż wiz Schengen na dużą skalę." Chodzi o tzw. aferę wizową w Polsce. Rządzący w naszym kraju twierdzą, że nieprawidłowości przy wydawaniu wiz wykryto w ponad 260 przypadkach, z kolei opozycja mówi o ponad 200 tys. nielegalnie wydanych wiz. W debacie nie wzięło udziału wielu zasiadających w PE - sala plenarna świeciła pustkami.
ZOBACZ: Media: Niemcy wezwały polskiego ambasadora. Powodem afera wizowa
Wiceszef Komisji Europejskiej Margaritis Schinas otwierając debatę podkreślał, że "rzekome przypadki korupcji są bardzo alarmujące". - Jeżeli obywatele z krajów trzecich uzyskują prawo do poruszania się po obszarze Schengen bez respektowania i poszanowania odpowiednich procedur, to oznaczałoby to naruszenie ustawodawstwa europejskiego - mówił.
Jeroen Lenaers: Polski rząd poniósł spektakularne fiasko
Wiceprzewodniczący KE dodał, że w tej sprawie Komisja jest w stałym kontakcie z polskimi władzami. Z kolei reprezentujący Europejską Partię Ludową (w jej skład wchodzą PO i PSL), Holender Jeroen Lenaers podkreślał, że swobodne przemieszczanie się po strefie Schengen, to "prawo i przywilej, a nie produkt, który można sprzedać".
- Jedno jest jasne, rząd polski spektakularnie poniósł fiasko, jeśli chodzi o zadanie jakim jest ochrona tych granic. Wydawano wizy do strefy Schengen osobom, które nie miały uprawnień, aby je uzyskać - mówił.
Patryk Jaki: Szczyt obłudy i hipokryzji
Natomiast według europosła Suwerennej Polski Patryka Jakiego "ten dzień przejdzie do historii Parlamentu Europejskiego, jako szczyt obłudy i hipokryzji." Wskazywał, że są dwie metody radzenia sobie z nielegalną imigracją - jedna to "metoda polska - obozu Zjednoczonej Prawicy".
- Blokujemy wszystkie projekty przymusowej relokacji od lat. Zbudowaliśmy mur na granicy, aby zatrzymać nielegalną imigrację. I nawet uruchomiliśmy akcję służb specjalnych, aby wykryć i zatrzymać nielegalny proceder dotyczący 268 sztuk wiz - tłumaczył Jaki. Dodał, że efekty tej metody widać w statystykach unijnych pokazujących, że Polska należy do najbezpieczniejszych krajów w Unii Europejskiej.
ZOBACZ: Afera wizowa. Zbigniew Ziobro: Donald Tusk z całą pewnością był szmuglerem imigrantów
- Za to jest druga metoda - wasza metoda. Zaprosiliście tu miliony nielegalnych migrantów. Jak się okazało, niemiecki rząd finansuje łodzie z tymi nielegalnymi migrantami, a zarabia na tym partner jednej z posłanek Bundestagu - powiedział. Jak efekt tej metody wskazał "setki zabitych ludzi, wybuchające bomby, zamachy, wojny gangów, niespotykana liczba gwałtów, w tym na małych dziewczynkach. Traumy dla kobiet na całe życie".
Róża Thun obiecuje zmianę rządu
Europosłanka Róża Thun (Polska 2050) przekonywała, że polski rząd RP "łamie prawo nie przyjmując wniosków o ochronę prawną od uchodźców na granicy białoruskiej, stosując brutalne push-backi doprowadza do śmierci ludzi poszukujących pomocy."
- Ci sami strażnicy naszego bezpieczeństwa wpuszczają do naszej wspólnej przestrzeni Schengen bez żadnej kontroli tych, którzy zapłacili im sowite łapówki - powiedziała. Obiecywała również, że 15 października w Polsce zmieni się rząd.
Robert Biedroń: Polska pierwszym krajem rządzonym przez mafię
Według europosła Roberta Biedronia polski "rząd szczuje na biednych ludzi, którzy utknęli na granicy białoruskiej żerując politycznie na ich nieszczęściu."
Dodał, że z drugiej strony rząd, "sprzedaje na lewo i prawo wizy, jak sałatę na straganie pod polskimi konsulatami". Zarzucał rządzącym, że PiS stworzył "mafię wizową", a Polska jest "pierwszym państwem rządzonym przez mafię.
Czytaj więcej