33-latka nie odpowie za zabójstwo swojej córki. Biegli orzekli ją niepoczytalną w chwili zdarzenia
Biegli uznali za niepoczytalną kobietę, podejrzaną o zabójstwo swojej 5-letniej córki. Jest to jednoznaczne z tym, że 33-latka za zarzucany jej czyn nie odpowie przed sądem. We wtorek zostanie skierowany wniosek o umorzenie postępowania.
Aleksandra B. z Dąbrówna nie stanie przed sądem za zabójstwo swojej pięcioletniej córki. Biegli psychiatrzy ocenili, że w chwili popełnienia przestępstwa kobieta była niepoczytalna.
"Biegli uznali, że podejrzana w chwili popełnienia zarzucanego czynu nie potrafiła rozpoznać jego znaczenia, ani pokierować swoim postępowaniem. Miała w pełni zniesioną poczytalność i nie może karnie odpowiadać za swoje czyny. Jednocześnie biegli orzekli, że wobec podejrzanej należy orzec środek zapobiegawczy i umieścić ją w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym" - przekazał PAP prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner.
ZOBACZ: Dąbrówno: Śmierć 5-latki. Matka usłyszała zarzut zabójstwa
We wtorek do Sądu Okręgowego w Słupsku ma zostać wysłany wniosek o umorzenie postępowania. Zostanie także złożone skierowanie, dzięki któremu kobieta będzie mogła trafić do zakładu psychiatrycznego.
Psychiatrzy zbadali podejrzaną dopiero w połowie 2023 roku, ponieważ wcześniej nie pozwalał na to jej stan. Miało to miejsce kilka miesięcy po zabiciu dziewczynki i aresztowaniu kobiety. 33-latka trafiła wtedy na oddział psychiatryczny szczecińskiego aresztu.
Tragedia w Dąbrównie. 33-latka usłyszała zarzut zabójstwa własnego dziecka
Tragedia wydarzyła się 17 stycznia 2023 roku w Dąbrównie (woj.pomorskie). Policję do domu 33-latki wezwał ktoś z rodziny. Jak się okazało kobieta próbowała popełnić samobójstwo. W środku mieszkania znaleziono także nieprzytomne dziecko. Lekarz na miejscu stwierdził zgon pięciolatki.
ZOBACZ: Wielka Brytania: 15-latka udusiła dziecko po niespodziewanym porodzie
Sprawą nieumyślnego spowodowania śmierci zajęła się Prokuratura Rejonowa w Lęborku. W trakcie postępowania okazało się, że dziewczynka została uduszona. Matce postawiono zarzut zabójstwa. Kobieta nie złożyła żadnych wyjaśnień.
33-latka jest jeszcze matką dwójki innych dzieci. Dzieci przebywają obecnie w spokrewnionej rodzinie zastępczej. Sąd zawiesił prawa rodzicielskie Aleksandrze B., a ojcu dzieci je ograniczył.