Premier Morawiecki: Tusk posłuchał jednej osoby. Angeli Merkel
Mateusz Morawiecki w Stalowej Woli pokazał wyborcom, co jest w "teczce Tuska". Opowiadał o znajdującej się tam liście firm. Wskazał też na podniesienie wieku emerytalnego. - Tusk posłuchał jednej osoby. Konkretnie Niemki. Konkretnie Angeli Merkel - stwierdził szef rządu.
Mateusz Morawiecki w Stalowej Woli pokazywał wyborcom "teczkę Tuska", którą pierwszy raz pokazał na niedzielnej konwencji PiS w Katowicach. - Tutaj jest lista przedsiębiorstw, które poszły pod młotek, całkowicie lub częściowo w czasach Tuska. To setki tysięcy miejsc pracy zagrożone, wyprzedane - powiedział premier.
- Druga plansza z tej teczki, tam jest wiele dokumentów, to wyższy wiek emerytalny i to wszystko, co świadczy o tym, jak Donald Tusk nie liczył się z głosem ludzi - mówił dalej szef rządu. Wskazał, że w 2012 roku "Solidarność" zaczęła zbierać podpisy przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego.
- Tusk posłuchał jednej osoby. Konkretnie Niemki. Konkretnie Angeli Merkel. Ona mu doradzała podczas rozmowy, żeby podniósł wiek emerytalny. On jej posłuchał. To jest dowód na to, że w referendum musimy pójść i odpowiedzieć jednoznacznie. Czy jest zgoda Polaków na podniesienie wieku emerytalnego - kontynuował Morawiecki.
Czytaj więcej