Meksyk. Wojny gangów w Chiapas i Guerrero utrudniają ludności życie. "Jesteśmy w stanie oblężenia"
Meksykańskie dzieci w stanach Chiapas i Guerrero w tym roku nie poszły do szkoły z powodu obaw o ich bezpieczństwo. W regionie panują wojny gangów narkotykowych, z którymi nie radzą sobie władze. "Znajdujemy się w stanie oblężenia" - piszą w apelu do rządu mieszkańcy.
W ostatnich dniach do obu meksykańskich stanów zostało przysłanych niemal tysiąc dodatkowych policjantów i żołnierzy. Jednak rodzice wciąż obawiają się posłać swoje dzieci do szkoły, a nauczyciele boją się przychodzić do pracy.
Dzieci nie wychodzą z domów
Jak podaje "El Sol de Mexico", normalnej nauki nie może kontynuować 254 tysięcy uczniów szkół podstawowych i średnich. Mają oni jedynie lekcje zdalne. Rodzice obawiają się, że ich dzieci mogą przez to stracić cały rok zajęć i będą musiały powtarzać rok. Rodzice uważają, że władze nie robia nic, aby rozwiązać ten problem.
- Nasze dzieci nawet już nie wychodzą pobawić się przed domem, pozostają zamknięte. Oby Bóg sprawił, że powróci tu pokój - powiedział, cytowany przez meksykański dziennik, jednen z mieszkańców miasta Motozintla.
ZOBACZ: Meksyk. Znaleziono cztery ciała w Cancun. Policja nie ujawniła tożsamości
Zamknięte szkoły mogą wpłynąć na pogorszenie się poziomu nauki w regionie. W stanie Chiapas tylko 55 proc. młodzieży ma ukończoną szkołę podstawową, a 13 proc. nie ukończyło żadnej szkoły.
Spraliżowane nie tylko szkoły
O swoje życie obawiają się również inne grupy społeczne, w szczególności lekarze i pielęgniarki, którzy boją się uprowadzenia przez gangi narkotykowe. Przestają przychodzić do pracy, co sprawia, że coraz mniej sprawnie działa też ochrona zdrowia. Zamykane są również niektóre sklepy. W obliczu pogarszającego się poziomu życia mieszkańcy apelują o działanie.
"Znajdujemy się w stanie oblężenia, w stanie społecznej psychozy, a przestępcy wykorzystują członków społeczeństwa w walkach z konkurencją i siłami rządowymi jako 'cywilne, żywe tarcze', zmuszając ich do narażania życia swojego i swoich rodzin" - oświadczyła w komunikacie diecezja katolicka św. Krzysztofa w stanie Chiapas.
Czytaj więcej