Wybory 2023. Konwencja PiS w Katowicach. "Chodzi o to, żeby w Polsce nie wrócił system Tuska"

Polska
Wybory 2023. Konwencja PiS w Katowicach. "Chodzi o to, żeby w Polsce nie wrócił system Tuska"
Polsat News
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji

W niedzielę w Katowicach odbywa się konwencja Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego oraz premiera Mateusza Morawieckiego. - Chodzi o to, żeby w Polsce nie wrócił system Tuska, bo on ma, jak powiedział premier, wokół siebie gamoni - mówił prezes PiS. Z kolei premier mówił, że "przed Polską kluczowy wybór. Przed Polską walka o zwycięstwo".

- Dobra zmiana trwa i trwać będzie. Opowiadacie mi o tym państwo na spotkaniach w całej Polsce - powiedziała w rozmowie z prowadzącymi tuż przed konwencją była premier Beata Szydło. 

 

Prowadzący rozmawiali również z ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. - Polska jest bezpieczna, gdy rządzi Prawo i Sprawiedliwość. My powołujemy nowe jednostki wojskowe, naprawiamy błędy koalicji PO-PSL. Stoimy murem z polskim mundurem - powiedział. 

 

Konwencja opóźniała się, jej właściwa część rozpoczęła się po godzinie 13:00 od wyemitowania spotu PiS. Na filmiku pokazano wypowiedzi polityków PO oraz zwolenników ugrupowania. Spot zakończył się wypowiedzią Bronisława Komorowskiego, który mówił, że "czasami trzeba wziąć dechę i się lać z takimi". Następnie na scenę została wniesiona deska obklejona czerwono-białymi serduszkami, których Koalicja Obywatelska używa jako swój symbol. 

D. Tarczyński: Oni idą po was, a nie po nas

- Oni idą po was, a nie po nas. My was reprezentujemy - powiedział Dominik Tarczyński. Ta decha jest symbolem słów oraz czynów Platformy Obywatelskiej - dodał poseł PE. 

 

ZOBACZ: "Marsz Miliona Serc" w Warszawie. Donald Tusk: Olbrzym się obudził

 

- Byłem pierwszym posłem Parlamentu Europejskiego, który zdecydował się polecieć na Lampedusę. W obozie przebywało osiem tysięcy mężczyzn w wieku poborowych. Nie było kobiet, dzieci, starców. Polska jest ostatnim bastionem Europy i bezpieczeństwa. Ostatnim miejscem, gdzie można chodzić na spacery po godzinie 22:00 - powiedział. 

 

- Od tych wyborów zależą przyszłość i bezpieczeństwo naszych kobiet. Obiecujemy, że ochronimy nasze kobiety, córki, żony, matki. Nie dopuścimy do tego szaleństwa, które mam miejsce w całej Europie - dodał Tarczyński. 

 

Jak podał, "teraz jest czas na silnych mężczyzn, nie na chłopców w krótkich spodenkach". - Nie dajcie się oszukać oszustowi z Sopotu, o to was proszę. Teraz jest czas na Polskę silną i bogatą, a jest to możliwe dzięki naszemu liderowi Jarosławowi Kaczyńskiemu - powiedział. 

 

WIDEO: Premier pokazał "teczkę Tuska". "Polityczny mąż Angeli Merkel"

 

Marszałek Witek: Pani się coś chyba pomyliło

Następnie na scenę weszła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. 

 

- Kandydatka PO opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym mówi, że "wstydzi się, że jest Polką". To jest kandydatka z mojego ukochanego Wrocławia. I chcę jej powiedzieć: Pani się chyba coś pomyliło. Może pani chciała kandydować do Bundestagu, bo chyba nie do polskiego parlamentu. Jest jeszcze czas na wycofanie się. Powiedziała też, że wybory są oszukane. Proszę pani, wybory dopiero będą - powiedziała. 

 

Marszałek Witek dodała, że jest to wina tego, że "rodzice uczą dzieci nienawiści". - Jeśli wy stosujecie agresję słowną i nie tylko, to one będą robić tak jak wy - stwierdziła. 

 

ZOBACZ: Orędzie marszałek Sejmu. Elżbieta Witek: Donald Tusk to Lampedusa w Polsce

 

- Pamiętajmy - nie wojna, ale pokój. Nie ślepa rywalizacja, ale praca. Nie chaos wynikający z podziału. Zawsze musimy wybierać pokój, bo tylko on daje perspektywy na przyszłość. My wolimy wyciągniętą dłoń niż pięść wyciągniętą do kogokolwiek - powiedziała. 

 

- Złem jest to, co słyszymy i widzimy na manifestacjach opozycji. Jak można dzieciom malować osiem gwiazdek na czole? - dodała.

 

- Pamiętam dwie takie wypowiedzi Donalda Tuska. Pierwsza do matki, że przez kolejne dwa lata czeka ją tylko wielka udręka. To jest wielkie szczęście, a nie udręka. Druga - Kiedy Tusk powiedział, że najtańsza dla państwa jest rodzina bezdzietna. Ale panie Tusk, gdy nie będzie dzieci, to państwo zacznie się zwijać, aż zniknie całkiem. A my chcemy dzieci - powiedziała. 

 

Jak dodała, "rodzina stała się fundamentem, do której kierujemy wszystkie programy". - Nowe pokolenia zdobywają pełnoletność, które nie mają świadomości, że przed PiS takich programów nie było. Jak PO dojdzie do władzy, będzie dokładnie tak samo jak przed 2015 rokiem - stwierdziła marszałek. 

Marszałek Witek: PiS jest partią wolnościową

- Prawo i Sprawiedliwość jest partią wolnościową, my dajemy wybór. Dziś matki mogą pracować i jednocześnie zostać w domu. Nie muszą rezygnować z kariery. Dzieci otrzymują dofinansowanie. Seniorzy mogą być wciąż aktywni podczas swojej emerytury. Jednak jest poważne zagrożenie, że Donald Tusk i jego ekipa będą chcieli wrócić do podwyższenia wieku emerytalnego - dodała Witek. 

 

Jak dodała, Platforma Obywatelska "okryła się taką hańbą, jak kiedyś Targowica". - Pustymi słowami jest to, co mówi Tusk o pomocy kobietom. Oni traktują kobietę instrumentalnie, widzą tylko ich fizyczność. Pan nie ma pojęcia, jakie są prawdziwe potrzeby kobiety. Kobiety potrzebują przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa, akceptacji, dobrej pracy, równych praw, prawa do wypoczynku i szczęśliwej rodziny - wymieniała posłanka PiS.

 

- Od dłuższego czasu słyszymy te ataki na polskich funkcjonariuszy, Straży Granicznej, ale także policji. Tam służą także kobiety. Wiem jakim dramatem był dla nich ten hejt. On wcale nie ustał. Wyobraźcie sobie żony, matki, córki tych funkcjonariuszy, którzy są opluwani. Oni tam stoją na straży naszego bezpieczeństwa, a dostają ataki. Nigdy takiego hejtu nie było, to sprawka naszych politycznych przeciwników. To coś strasznego - powiedziała. 

Premier: Damy radę, musimy dać radę 

- Katowicki Spodek wypełniony po brzegi, tak pięknie tutaj wszyscy wyglądacie, biało-czerwone flagi, gorące serca. To musi oznaczać tylko jedno: przed Polską kluczowy wybór. Przed Polską walka o zwycięstwo - powiedział premier Mateusz Morawiecki, po czym obecni zaczęli skandować "zwyciężymy".

 

- Zwyciężymy, ale aby to się stało, to przed nami jeszcze co najmniej dwanaście nieprzespanych nocy, niecałe 2 tygodnie wytężonej pracy" - zaznaczył. - Wszystkich was o to proszę - zaapelował, po czym zgromadzeni na sali zaczęli skandować: "damy radę".

 

- Damy radę, musimy dać radę dlatego, że przed Polską wybór najbardziej zasadniczy, fundamentalny. W tych najbliższych wyborach Polacy odpowiedzą na pytanie nie tylko, jaka będzie Polska. Nie tylko, czyja będzie Polska, ale na pytanie jeszcze ważniejsze. Na pytanie najważniejsze. Czy będzie Polska? Czy Polska będzie istniała? Czy Polska będzie suwerennym krajem? Odpowiemy na pytanie, czy Polska będzie landem europejskim, europejską prowincją, czy będzie suwerennym krajem - mówił Morawiecki.

 

Przed wejściem na mównicę premiera obecni na sali odśpiewali "Polska, Biało-Czerwoni". 

 

Całe przemówienie premiera zobaczysz tutaj.

J. Kaczyński: Chodzi o to, żeby w Polsce nie wrócił system Tuska

W Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał, że do zwycięstwa jego opcji politycznej, "obok potrzeby mobilizacji, wiary, determinacji, pracy, jest także potrzeba dobrego zrozumienia tego, o co w tej chwili chodzi". Chodzi o to, by w Polsce nie wrócił system Tuska - wyjaśnił wicepremier.

 

- Tusk ma wokół siebie wielu gamoni, ale sam takim gamoniem zupełnie nie jest, wie co robi, gdzie stoją konfitury, wie dobrze - dodał Kaczyński.

 

WIDEO: J. Kaczyński: Za rządów Tuska Polska była podporządkowana Niemcom i Rosji

 

 

Wskazał, że po 1989 r. przez kilkanaście lat trwał wielki rabunek polskiego mienia.

 

- Oczywiście była zmiana systemu, uwolnienie inicjatywy gospodarczej Polaków, ale ten system, mający także wiele zewnętrznych powiązań, w pewnym momencie się zachwiał. Trzeba go było odbudować. I Tusk podjął się tego zadania. I dobrze zrozumiał, co to znaczy odbudować ten system, co jest rzeczą podstawową, co musi być zapewnione. Otóż po pierwsze musi być zapewnione to, że ci którzy po 1989 r., a niekiedy nawet wcześniej, zaczęli rabować nasz kraj, mieli to prawo do rabunku w dalszym ciągu - mówił prezes PiS.

 

Konwencja PiS w Katowicach

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali swoją konwencję w Katowicach jako "najważniejsze wydarzenie" tegorocznej kampanii wyborczej.

 

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie