"Marsz Miliona Serc". Policja o frekwencji: Nie podajemy liczb
- Od kilku lat nie podajemy liczb. Nie będziemy tego zmieniać - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji zapytany o frekwencję na niedzielnym "Marszu Miliona Serc". - Chcemy, aby oceniano nas przez pryzmat bezpieczeństwa - dodał. Na zwołany przez Donalda Tuska marsz do Warszawy przybyły tysiące ludzi. Istnieją jednak rozbieżności w szacunkach dotyczących liczby uczestników.
- To był bezpieczny marsz. Nasze działa miały charakter pomocowy - powiedział na konferencji prasowej rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji podinsp. Sylwester Marczak.
Jak przekazał, jedna osoba została zatrzymana w związku z zniesławieniem policjanta. - To był uczestnik "Marszu Miliona Serc" - dodał.
Rzecznika zapytano także o frekwencje na wydarzeniu. - Od kilku lat nie podajemy liczb. Nie będziemy tego zmieniać - odpowiedział policjant. - To jest niepotrzebne. Chcemy, aby oceniano nas przez pryzmat bezpieczeństwa - zaznaczył.
- Nie liczymy także liczby autokarów - powiedział rzecznik. - Nie będziemy się odnosić do innych podawanych liczb - zaznaczył.
Podinsp. Sylwester Marczak wskazał, że ten marsz zaliczał się do jednych z bezpieczniejszych. - Marsz zabezpieczało tysiące policjantów. Skierowanie sił dodatkowych było konieczne - wyjaśnił.
- Na ostateczne podsumowanie przyjdzie jeszcze czas - przekazał rzecznik. - Gdy zakończą się wszystkie działania, będziemy wiedzieli więcej - podsumował.
WIDEO: Marsz Miliona Serc. Stołeczna policja o frekwencji: Nie podajemy liczb
Ile osób było na marszu w Warszawie?
Według źródła PAP, na starcie marszu, na rondzie Dmowskiego było 60 tysięcy osób. Natomiast na trasie przemarszu znajdowało się wówczas 100 tysięcy. "Do Warszawy dotarło 448 autokarów z manifestantami. To mniej niż przy okazji marszu 4 czerwca, gdy przyjechało ich 1100" - podała agencja.
Szef PO Donald Tusk zwracając się do uczestników marszu powiedział, że "jest nas więcej niż milion". Kiedy zgromadzeni maszerowali już ulicami Warszawy, Sławomir Nitras również mówił do nich, że jest ich więcej niż milion.
ZOBACZ: "Marsz Miliona Serc" w Warszawie. Donald Tusk: Olbrzym się obudził
Przed godziną 15:00 rzeczniczka stołecznego ratusza przekazała w rozmowie z polsatnews.pl, że służby miejskie potwierdzają frekwencję "około miliona osób". - To największa demonstracja w historii Warszawy - wskazała Monika Beuth i dodała, że uczestnicy zgromadzenia szczelnie wypełnili trasę przemarszu na długości 4,4 kilometra.
Z dokumentu, który widziała Interia wynika, że Koalicja Obywatelska złożyła zawiadomienie o zgromadzeniu pod hasłem "Marsz Miliona Serc" i zakładała, że weźmie w nim 100 tysięcy osób.
Czytaj więcej