Hiszpania. Pożar nocnych klubów. Zginęło co najmniej 13 osób
Co najmniej 13 osób zginęło w pożarze nocnych klubów w Murcji w południowo-wschodniej Hiszpanii - podały w niedzielę służby. Grupa ratowników, która przeszukiwała zgliszcza, ogłosiła odnalezienie wszystkich osób.
Diego Seral z hiszpańskiej policji przekazał dziennikarzom, że pożar wybuch około 6 rano i objął trzy sąsiadujące ze sobą nocne kluby. Wszystkie ofiary pożaru bawiły się w klubie Fonda Milagros. Budynek w wyniku pożaru doznał dużych zniszczeń, m.in. zawalił się w nim dach.
13 osób zginęło, cztery trafiło do szpitala
Szef regionalnego rządu Fernando Lopez Miras poinformował, że udało się już nawiązać kontakt ze wszystkimi poszukiwanymi osobami. Jak dodał "wszyscy odnalezieni żyją".
ZOBACZ: Pruszków: Pożar domu weselnego. Ewakuowano 150 osób
Do tej pory potwierdzono 13 ofiar śmiertelnych i 24 osób rannych. Trwa identyfikacja tożsamości zmarłych. Hiszpańskie media podały, że wśród zmarłych są osoby, które bawiły się w klubie na imprezie urodzinowej.
Cztery osoby trafiły do szpitala z objawami zatrucia dymem. W związku z licznymi ofiarami zarządzono trzydniową żałobę narodową.
Pożar w trzech klubach
Służby nie wiedzą na razie, gdzie dokładnie zaczął się pożar. Śledczy z powodu ryzyka zawalenia i wysokiej temperatury nie mogą jeszcze pracować na miejscu zdarzenia.
Maria Dolores Albellan, rzeczniczka klubu nocnego Teatre, twierdzi, że ogień pojawił się w klubie Fonda Milagros, a następnie rozprzestrzenił na dwa sąsiednie kluby, w tym ten, który reprezentuje.
W Murcji ogłoszono trzydniową żałobę.
Czytaj więcej