Nowy Jork: Obfite opady deszczu. Wprowadzono stan wyjątkowy w mieście
Opady deszczu paraliżują jedną z największych metropolii świata. Gubernator stanu Nowy Jork wprowadziła stan wyjątkowy na terenie miasta Nowy Jork z powodu gwałtownych ulew oraz lokalnych podtopień. Tylko w ciągu ostatnich trzech godzin na Brooklynie spadło ponad 10 centymetrów deszczu.
Trwające od bliska tygodnia opady deszczu w Nowym Jorku wywołały gwałtowne powodzie na terenie miasta. CNN relacjonuje, że w najbardziej zaludnionym mieście USA woda spowodowała spore utrudnienia w kursowaniu metra.
"W niektórych miejscach - w tym na Brooklynie, na dolnym Manhattanie oraz międzynarodowym lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego w dzielnicy Queen - spadło ponad 15 centymetrów deszczu" - relacjonował Zack Taylor, meteorolog z Centrum Prognoz Pogody National Weather Service w College Park w stanie Maryland.
Ekstremalne opady deszczu wymusiły na gubernator stanu Nowy Jork decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na terenie miasta oraz Long Island i Hudson Valley. "Apeluję o podjęcie kroków w celu zachowania bezpieczeństwa i przypominam, aby nigdy nie próbować podróżować po zalanych drogach" - przekazała w mediach społecznościowych Kathy Hochul.
Ruch w metropolii sparaliżowany
Wczesnym popołudniem czasu polskiego rozpoczęło się wspólne posiedzenie władz stanowych oraz miejskich ws. silnych opadów deszczu. Komisarz ds. zarządzania kryzysowego w Nowym Jorku poinformował, że traktuje tę sprawę "niezwykle poważnie". Zachary Iscol apelował o powstrzymanie się od prowadzenia samochodów oraz przygotowanie do ewakuacji na wyższe piętra.
Wszystkie loty na lotnisko LaGuardia w Nowym Jorku zostały wstrzymane z powodu ulewnych opadów. Federalna Administracja Lotnicza podała, że strefa tankowania lotniska i pobliskie drogi dojazdowe są zalane.
Metropolitan Transportation Authority przekazuje, że metro oferuje "jedynie bardzo ograniczone usługi", a kolejowy Amtrak radzi podróżnych, aby przygotowali się na opóźnienia w pociągach do i z Nowego Jorku.
Czytaj więcej