Marek Belka w "Gościu Wydarzeń": Doradzam kupowanie paliwa
- Wszystkim doradzam kupowanie paliwa, bo nie wiadomo, czy po wyborach ceny nie skoczą w górę - powiedział Marek Belka, były premier RP w piątkowym "Gościu Wydarzeń". Polityk odniósł się do ostatnich danych o obniżającej się inflacji w Polsce, mówiąc o "umiarkowanej radości" i "awanturniczej" polityce cenowej Orlenu. Dodał też, że Polska może być beneficjentem paktu migracyjnego.
Europoseł Marek Belka w programie "Gościu Wydarzeń" skomentował najnowsze dane o spadku inflacji w Polsce do poziomu 8,2 proc.
- Mnie zawsze cieszy spadek inflacji, bo będzie bliżej do celu inflacyjnego, czyli 2,5 procent, natomiast moja radość jest umiarkowana - mówił były prezes Narodowego Banku Polskiego. Według Belki za korzystniejszym wskaźnikiem inflacji stoi "awanturnicza polityka cenowa Orlenu".
Marek Belka: Wszystkim doradzam kupowanie paliwa
Jak podkreślał były prezes NBP, strategia państwowej spółki jest "dziwna" w obliczu rosnących cen ropy na rynkach światowych i umacniającego się wobec złotówki dolara. - Wszystkim doradzam kupowanie paliwa, bo nie wiadomo, czy po wyborach ceny nie skoczą w górę - powiedział polityk i dodał, że inflacja jest w rzeczywistości wyższa, ponieważ część produktów spożywczych jest nadal objęta tymczasową, obniżoną o 5 proc. stawką VAT.
- Od czasu kiedy inflacja "zerwała się z łańcucha", ceny wzrosły o około 40 procent, a dla nas oznacza to dodatkowe obciążenie "parapodatkowe" na 410 miliardów złotych, które straciliśmy na rzecz budżetu państwa - powiedział europoseł.
Belka nazwał osoby z kredytem hipotecznym beneficjentami polityki obniżenia stóp procentowych. - Stopy procentowe są niższe niż powinny. Zaproponowano im też wakacje kredytowe - stwierdził i dodał, że gdyby to on decydował o wysokości stóp procentowych utrzymałby je na poziomie sprzed obniżki, czyli 6,75 pp. - Nie jestem zwolennikiem drastycznego wzrostu stóp procentowych - wyjaśnił.
Belka ma rady dla prezesa NPB: Koniec z wariactwem wydatkowym
Polityk odniósł się też do promowanego przez NPB hasła, według którego ceny w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie wzrosły.
- Na miejscu prezesa NPB też wskazywałbym, że inflacja hamuje, ale wskazywałbym też, że do celu inflacyjnego jest jeszcze daleko - stwierdził. - Prezes NBP powinien wyraźnie mówić rządowi: koniec z wariactwem wydatkowym - oświadczył Belka nawiązując do planów rządu w sprawie zwiększenia deficytu budżetowego.
Były premier skomentował też spot NBP, w którym kupujący w sklepie mężczyzna stwierdza, że ceny produktów spożywczych tanieją.
- Powstrzymywałbym się od memopodobnych filmików. To pośmiewisko z NBP, trochę powagi, panie prezesie - dodał.
ZOBACZ: Marek Belka w "Gościu Wydarzeń": Doradzam kupowanie paliwa
Pakt migracyjny. Marek Belka: Polska będzie beneficjentem
Europoseł odniósł się też do paktu migracyjnego, o którego przyszłości będzie decydować się w organach UE. - Polska będzie prawdopodobnie beneficjentem tego pakietu solidarnościowego. Nie ma co lamentować - stwierdził, nawiązując do głośnego sprzeciwu rządu Zjednoczonej Prawicy wobec proponowanej relokacji migrantów w państwach wspólnoty. - Jesteśmy krajem migracyjnym. Za czasów rządów PiS jesteśmy bodaj jednym z największych przyjmujących imigrantów z krajów azjatyckich i afrykańskich - powiedział.
Dodał też, że polskie władze celowo straszą migracją, przy jednoczesnym wprowadzaniu setek tysięcy imigrantów i destabilizacji sytuacji w krajach sąsiednich, np. w Niemczech: - To jest świadome podminowywanie Unii Europejskiej - oznajmił.
Belka ma nadzieję, że wprowadzone przez stronę niemiecką wzmożone kontrole graniczne nie wpłyną negatywnie na polski transportu drogowego.
- To by nam sparaliżowało znaczną część gospodarki. Wyobraża pan sobie 12-kilomtrowe kolejki tirów w Świecku? - pytał retorycznie prowadzącego program, Marcina Fijołka.
Poprzednie odcinki programu znajdziesz pod tym linkiem.
Czytaj więcej