Tragedia w przedszkolu. Nie żyje czterolatek
Wczesnym popołudniem na terenie przedszkola przy ul. Leśnej w Zabierzowie (woj. małopolskie) doszło do wypadku. Z niewyjaśnionych przyczyn do studni wpadł czteroletni chłopiec. Mimo błyskawicznej akcji straży pożarnej, lekarz stwierdził zgon dziecka.
- Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godzinie 15. Na terenie przedszkola przy ul. Leśnej w Zabierzowie czteroletni chłopiec wpadł do studni. Dziecka nie było widać w zbiorniku. Natychmiast wysłaliśmy nasze oddziały - przekazał polsatnews.pl mł. kpt. Hubert Ciepły.
Walka o życie chłopca
Rzecznik prasowy prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP dodał, że na miejscu lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
ZOBACZ: Michael Gambon nie żyje. Aktor znany z "Harry'ego Pottera" miał 82 lata
- Chłopiec został wyciągnięty przez strażaków, błyskawicznie rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową. Po bardzo długim czasie lekarz stwierdził zgon chłopca - poinformował Ciepły.
Sprawę bada prokuratura
Dochodzenie na miejscu prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.
- Prowadzone są oględziny pod kątem zabezpieczenia zbiornika wodnego oraz czy nad chłopcem prowadzony był odpowiedni nadzór - powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie p.o. podinsp. Katarzyna Cisło.
Czytaj więcej