Włosi poderwali F-35 w Polsce. Wszystko z powodu rosyjskich myśliwców
Poderwano dwa myśliwce F-35 sił powietrznych Włoch stacjonujące w Polsce w ramach operacji zabezpieczenia przestrzeni powietrznej państw NATO. O powodach tego działania polsatnews.pl opowiedział ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Informację tę podała w poniedziałek agencja Ansa, informując, że dwa samoloty - prawdopodobnie rosyjskie - eskortowano poza obszar powietrzny NATO.
Do akcji doszło w czwartek po południu. Wykorzystano myśliwce z bazy w Malborku.
Polsatnews.pl zapytał o to zdarzenie wojsko.
- Rzeczywiście, była sytuacja, że para dyżurna została poderwana. Samoloty nie były przechwytywane, rosyjskie myśliwce Su-30 operowały w przestrzeni międzynarodowej - przekazał w rozmowie z portalem ppłk Jacek Goryszewski, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Maszyny nie miały kontaktu z kontrolą ruchu lotniczego.
Rosyjskie myśliwce nad terytorium Danii
To kolejna taka operacja od czasu napaści Rosji na Ukrainę.
Przypomnijmy zdarzenie z połowy sierpnia. Myśliwce NATO przechwyciły wtedy nad terytorium Danii dwa rosyjskie bombowce. Samoloty leciały w kierunku Holandii.
ZOBACZ: Rosyjskie bombowce przechwycone nad Danią. Poderwano myśliwce
Gdy samoloty zbliżyły się do przestrzeni powietrznej krajów Beneluksu, z bazy lotniczej w holenderskim Volkel poderwano dwa myśliwce F-16.
Z informacji przekazanej przez holenderskie ministerstwo obrony wynikało, że do akcji włączyły się maszyny duńskich sił zbrojnych, które ostatecznie przechwyciły rosyjskie maszyny nad terytorium Danii.
"Bombowce zawróciły" - czytamy w komunikacie.
Myśliwce NATO regularnie wylatują też na rutynowe misje wzdłuż granic Sojuszu, aby zapewnić ochronę ludności i terytoriów NATO.
Czytaj więcej