Ukradł drewno z lasu. Złapała go fotopułapka
Na terenie lasu należącego do sołectwa miejscowości Lubomierz (woj. małopolskie) doszło do kradzieży drzewa. Złodziej został zarejestrowany na fotopułapce i wpadł w ręce służb. 55-latek już usłyszał zarzuty, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jak powiadomili funkcjonariusze z małopolskiej policji, do zatrzymania 55-latka doszło w poniedziałek. Mieszkaniec Mszany Dolnej w trakcie pobytu w lesie wyciął dziewięć jodeł, o wartości blisko 8 tys. zł.
Małopolska: 55-latek "złapany" przez fotopułapkę w lesie
"Mężczyzna nie spodziewał się, że został zarejestrowany przez fotopułapkę, dzięki której osoby opiekujące się sołeckim lasem szybko go znaleźli i oddali w ręce policji" - przekazali funkcjonariusze.
ZOBACZ: Podkarpacie. Wykopali z rzeki dwie czarne kłody. Były warte ponad 176 tys. zł
55-latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat w Limanowej, gdzie spędził noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Po czym usłyszał zarzut kradzieży, sąd zastosował wobec niego także środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
W biegu prac nad sprawą wyszło na jaw, że nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna dokonał ukradł drewno - trwa postępowanie, w którym mężczyzna jest podejrzewany o kradzież pięciu jodeł o wartości 7,5 tys. z prywatnego lasu.
55-latkowi grozi pięć lat pozbawienia wolności.