Cmolas: Pożar hali gasiło ponad 100 strażaków. Budynek zawalił się
Zapaliła się hala zakładu produkującego i przetwarzającego tworzywa sztuczne w Cmolasie (woj. podkarpackie). W akcji gaśniczej wzięło udział ponad stu strażaków, którzy musieli używać specjalistycznego sprzętu. Konieczna okazała się również ewakuacja pracowników hali. - Była to bardzo trudna akcja gaśnicza - przekazał polsatnews.pl rzecznik prasowy podkarpackiej PSP Marcin Betleja.
Strażacy otrzymali zgłoszenie do pożaru hali w Cmolasie około godziny 1:30 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Gdy przybyli na miejsce, ogień obejmował cały budynek o wymiarach 25 na 50 metrów.
- Wcześniej ewakuowano ośmiu pracowników tej hali. Nikomu nic się nie stało - poinformował polsatnews.pl bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej PSP.
Pożar hali w Cmolasie. Runął cały budynek
Jak podkreślił bryg. Betleja, to była "bardzo trudna akcja gaśnicza". - Strażacy musieli pracować w maseczkach oraz aparatach oddechowych. Na miejsce przybyło 28 jednostek straży pożarnej z ośmiu powiatów województwa podkarpackiego. Łącznie w akcji gaśniczej uczestniczyło ponad stu funkcjonariuszy - wyliczył.
- Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji udało się szybko opanować rozprzestrzenianie się ognia - dodał rzecznik podkarpackiej PSP. Strażacy sprawdzają jeszcze, czy na pewno nie ma żadnych zarzewi płomieni.
Równocześnie trwa rozbiórka hali, która na skutek pożaru runęła. Nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia się ognia - sprawa będzie wyjaśniana przez policję.
Czytaj więcej