Podkarpackie. Śmiertelny wypadek na A4. Kilkunastu rannych i ofiary śmiertelne
Na A4 w Rzeszowie doszło do śmiertelnego wypadku. W wyniku zderzenia busa z samochodem osobowym rannych zostało kilkanaście osób. Dwie osoby nie żyją. Tragiczne informacje potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl Ewelina Wrona z zespołu prasowego z KWP w Rzeszowie.
Do dramatycznej sytuacji na drodze doszło na wysokości Rudnej Małej niedaleko Rzeszowa. Do zdarzenia doszło około godziny 8:30.
Śmiertelny wypadek na A4 niedaleko Rzeszowa
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący busem, jadąc prawym pasem autostrady w kierunku Przemyśla najprawdopodobniej zmieniając pas na lewy, zajechał drogę i nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu w tym samym kierunku bmw. W konsekwencji bus uderzył w bariery, a następnie dachował - powiedział dla Polsat News kom. Piotr Wojtunik, rzecznik podkarpackiej policji.
Autokarem podróżowało łącznie 15 osób. - Dwie osoby niestety zginęły na miejscu. Pozostałym jest udzielana pomoc - powiedziała Ewelina Wrona i dodała, że kierowcy bmw nic się nie stało. Również kierujący busem nie odniósł obrażeń.
Jeden z poszkodowanych w stanie ciężkim został zabrany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Bus jechał pod Przemyśl na zorganizowaną wycieczkę. - Trwają ustalenia, co do tożsamości uczestników wypadku, a także organizacji wyjazdu - dodał Wojtunik.
Na razie policja nie podaje informacji na temat wieku ofiar.
Trasa całkowicie zablokowana
Trasa w kierunku Przemyśla w tym momencie jest całkowicie zablokowana. - Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin - powiedział przed godz. 11 rzecznik policji.
Ruch kierowany jest w Ropczycach na DK 94.
Czytaj więcej