Głosowanie poza miejscem zamieszkania i za granicą. PKW i MSZ podają kluczowe daty
Do wyborów parlamentarnych i referendum zostało jeszcze kilka tygodni, a część z nas nie ustaliła jeszcze, gdzie będzie głosować. Do urn wyborczych można udać się poza miejscem stałego zamieszkania, a także za granicami Polski. W obu przypadkach należy jednak dotrzymać terminów złożenia wniosku i rejestracji w innej niż poprzednio komisji wyborczej.
Państwowa Komisja Wyborcza udostępniła w swoich mediach społecznościowych krótki film z instrukcją, jak można wziąć udział w wyborach do Sejmu i Senatu, a także odpowiedź na pytania referendalne poza stałym miejscem zamieszkania.
Jeśli ktoś chciałby głosować poza miejscem zamieszkania, ale na terenie Polski, może złożyć wniosek o zmianę miejsca głosowania w urzędzie gminy, w której zamierza oddać głos.
Jak głosować poza stałym miejscem zamieszkania? Jest instrukcja PKW
We wniosku należy podać imiona i nazwisko, obywatelstwo, PESEL i adres przebywania w dniu wyborów. Można go też złożyć elektronicznie na stronie gov.pl za pomocą profilu zaufanego.
Podanie musi być przekazane najpóźniej do czwartku 12 października, czyli na trzy dni przed niedzielnymi wyborami i referendum. Wniosek można złożyć już teraz - jest dostępny 44 dni przed planowaną datą wyborów.
To jednak nie jest jedyny sposób na zagłosowanie poza swoim miejscem zamieszkania. Do oddania głosu w innej komisji w kraju uprawnia też zaświadczenia o prawie do głosowania. Aby otrzymać takie zaświadczenie, należy złożyć pisemny wniosek w dowolnym urzędzie gminy. Tutaj również obowiązuje termin do 12 października.
Lokale wyborcze 15 października otwarte będą od godz. 7 do godz. 21.
Głosowanie za granicą. Rejestracja online na stronie MSZ
W wyborach i referendum wziąć udział mogą i polscy obywatele przebywający poza granicami kraju, muszę się jednak zarejestrować.
Można to zrobić w specjalnej zakładce na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Należy dotrzymać terminu - ostatnim dniem na rejestrację online jest 10 października.
- Aby zarejestrować się na stronie internetowej, należy mieć aktualny polski dowód tożsamości. Może to być dowód osobisty albo paszport - tłumaczy Magdalena Szuber-Zasacka, rzeczniczka ambasady RP w Berlinie. - System poprosi o wpisanie danych osobowych i wybranie komisji wyborczej. Po rejestracji dana osoba otrzyma e-mailowe potwierdzenie ze wskazanym adresem i numerem komisji - dodaje rzeczniczka.
ZOBACZ: Losowanie PKW. Znamy numery list komitetów wyborczych
W tym roku głosujący za granicą Polacy mają szansę na uniknięcie długiego stania w kolejce i tłoku w lokalu. Wszystko dzięki nowej funkcji na stronie MSZ - na bieżącą aktualizowany licznik pokazuje, ile osób zamierza oddać głos w danej komisji wyborczej.
- Jeśli dana osoba stwierdzi, że w jej komisji jej zbyt dużo osób i będzie musiała stać w kolejce, to może zmienić komisję do 10 października - podaje Szuber-Zasacka.
Polacy w Niemczech. Rekordowa liczba komisji wyborczych
Jak donosi Tomasz Lejman, korespondent Polsat News w Berlinie, w tym roku w Niemczech powstanie rekordowa liczba obwodowych komisji wyborczych. Będzie ich aż 42, w tym siedem w samej stolicy. Polacy będą mogli zagłosować m.in. w Kolonii, Monachium, Hamburgu, ale także Düsseldorfie, Dortmundzie i Münster. Komisje otworzą się w sumie 25 miastach, gdzie żyją na stałe polscy obywatele.
ZOBACZ: Wybory 2023. Sondaż dla "Wydarzeń". PiS na czele, spadek notowań Koalicji Obywatelskiej
Za granicą, tak samo jak w kraju, w komisjach wyborczych 15 października pojawią się niezależni obserwatorzy. Rzeczniczka polskiej ambasady w Berlinie mówi o "mężu zaufania" mianowanym przez dany komitet. Może to też być tzw. obserwator społeczny. - Może nim być osoba, która zostaje nominowana przez fundację, stowarzyszenie zarejestrowane w Polsce - mówi Szuber-Zasacka.
Na razie nie upubliczniono jednak wytycznych, jak będzie wyglądać praca obserwatorów - PKW przygotowuje odpowiednie przepisy.
Czytaj więcej