Pożar kamienicy w Jagiełowniku. Dzieci wyskakiwały przez okno
W środku nocy w Jegłowniku (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do potężnego pożaru starej kamienicy. Budynek zamieszkiwało dwanaście osób, w tym dzieci. Rodzina musiała wyskakiwać przez okno, żeby uciec przed żywiołem. Akcja ratunkowa wciąż trwa.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Pożar wybuchł po godz. 3 w nocy w budynku dwupiętrowym z użytkowym poddaszem - to stara kamienica, dach kryty był dachówką. W pobliżu nie było innych zabudowań.
Pożar wybuchł w środku nocy. Dzieci wyskakiwały przez okno
Zapalił się dach i mieszkanie na strychu. Kobieta i troje dzieci w wieku lat 7, 8 i 9 z płonącego mieszkania na poddaszu wyskoczyli przez okno. - Kobieta doznała m.in. urazu kończyn - podał Różański i przyznał, że ma ona także poparzenia II stopnia. Do szpitala trafiła także troje dzieci, które wyskoczyły przez okno.
Strażacy przeszukiwali każde z mieszkań płonącego budynku. Okazało się, że zamieszkiwało go w sumie 12 osób - jedna z nich była w czasie pożaru pod innym adresem, w sumie ewakuowano 11 osób, z których aż 9 trafiło do szpitali.
Akcja gaśnicza wciąż trwa
"Poważny pożar budynku mieszkalnego w Jegłowniku (pow. elbląski) - 9 osób poszkodowanych w tym 6 dzieci. Akcja gaśnicza trwa. Więcej informacji na FB Komendy Wojewódzkiej PSP w Olsztynie" - poinformowała w środę rano Komenda Wojewódzka PSP Olsztyn.
Na miejsce pożaru przyjechało kierownictwo warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, m.in. zastępca komendanta wojewódzkiego i komendant miejski z Elbląga oraz grupa operacyjna.
W związku z akcją gaśniczą zablokowana jest trasa S-22 między Malborkiem, a Elblągiem w Jegłowniku.
ZOBACZ: Pożar domu w Rokitnicy. Nie żyje 4-letnie dziecko
Czytaj więcej