U wybrzeży Tajlandii zakwitł gigantyczny plankton. Zagraża morskim zwierzętom

Świat
U wybrzeży Tajlandii zakwitł gigantyczny plankton. Zagraża morskim zwierzętom
Reuters
Zakwit planktonu u wybrzeży Tajlandii

U wschodnich wybrzeży Tajlandii zakwitł niezwykle gęsty plankton. Tak rozwinięty organizm zagraża życiu innych morskich stworzeń. Jest również niebezpieczny dla hodowli małż. Sytuacja może narazić na duże straty lokalnych rybaków.

Biolodzy morscy uważają, że ilość planktonu u wybrzeży Tajlandii jest ponad 10 razy większa niż normalnie. Organizmy zabarwiają wodę na jasnozielony kolor. 

 

- Po raz pierwszy widzę, żeby było tak źle - komentuje jeden z naukowców zajmujących się morzem Tanupong Pokavanich, którego cytuje agencja Reutersa. 

Tajlandia. "Martwa strefa" na morzu

Tego rodzaju plankton może wytwarzać toksyny, które szkodzą środowisku. Prowadzi też do pozbawienia innych organizmów tlenu w wodzie, blokując światło słoneczne. Organizm utworzył na morzu "martwą strefę", w której wodne zwierzęta są zagrożone.

 

ZOBACZ: USA. Zjadł ostrygi. Owoce morza miały rzadką bakterię Vibrio vulnificus

 

Szkód doznali również lokalni hodowcy omułków. Straty odnotowało 80 proc. z nich. Problem mają też rybacy. Jeden z nich oszacował, że niecodzienne zjawisko na morzu kosztowało go ponad 14 tysięcy dolarów.

 

Przyczyna tak intensywnego zakwitu planktonu nie jest znana. Swoją teorię mają już jednak naukowcy. Uważają oni, że winnymi są zanieczyszczenia i intensywne upały spowodowane zmianami klimatycznymi.

 

Reuters przypomniał, że wcześniej w tym roku z powodu zakwitu planktonu morze wyrzuciło tysiące martwych ryb na plażę w południowej Tajlandii. Ryby giną także od zjawiska nazwanego El Niño, czyli utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku. 

 

 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie