Kobieta przerwała wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Krzyki na konwencji PiS we Wrocławiu
"To wy zarabiacie na wizach" - krzyczała kobieta, która przerwała wystąpienie prezesa PiS we Wrocławiu. - Nie zwracajmy uwagi na te wrzaski. To jest jest jedyne czym oni mogą się posługiwać - powiedział po chwili Jarosław Kaczyński. Jak się okazuje, przemówienie lidera PiS zakłóciła kandydatka Lewicy do Sejmu.
Podczas konwencji wojewódzkiej PiS we Wrocławiu Jarosław Kaczyński mówił o sprawie relokacji migrantów, krytykując propozycje Unii Europejskiej. - Ursula von der Leyen powiedziała tym od przemysłu handlu ludźmi: róbcie to dalej, to świetny interes, będziecie zarabiać jeszcze więcej - stwierdził.
Wówczas wystąpienie przerwała mu kobieta na sali, która zaczęła krzyczeć: "to wy zarabiacie na wizach".
- Nie zwracajmy uwagi na te wrzaski. To jest jest jedyne czym oni mogą się posługiwać. To znaczy kłamstwami, kłamstwami i jeszcze raz kłamstwami - powiedział po chwili lider PiS. - Proszę zachować spokój - dodał.
Kandydatka Lewicy na spotkaniu Kaczyńskiego
Już po spotkaniu informację o spotkaniu we Wrocławiu opublikowała Katarzyna Lubiniecka-Różyło, która kandyduje do Sejmu z ostatniego miejsca na wrocławskiej liście Lewicy.
"Udało mi dziś się wejść na konwencję PiS-u we Wrocławiu. Kiedy prezes Kaczyński zaczął szczuć na UE i kłamać na temat uchodźców, zapytałam go, w imieniu Polek i Polaków: dlaczego kłamie o Unii, o aferze wizowej i gdzie są nasze pieniądze z KPO?" - napisała w serwisie X.
Zaznaczyła też, że ze spotkania została "brutalnie wyrzucona".
Kaczyński o filmie Holland: Haniebny paszkwil
Podczas swojego wystąpienia Kaczyński mówił też o "skandalu" i "haniebnym paszkwilu". - Obrzydliwego, wpisującego się w coś, co można byłoby określić jako przemysł pogardy wobec Polski. Chodzi o film Agnieszki Holland - stwierdził prezes partii rządzącej.
Po tych słowach na sali było słychać krzyki i buczenie.
- Chodzi o to, by obrazić polski mundur - kontynuował polityk. - By obrazić Polaków. By zrobić z obrony, uczciwej obrony polskiej, europejskiej, unijnej granicy zbrodnię. W czyim to jest interesie? Z czego to wynika? Nie ukrywam, że z łatwością jestem w stanie rozszyfrować motywację Tuska. Motywacji pani Holland do końca nie rozumiem - mówił dalej.
ZOBACZ: Prezes PiS Jarosław Kaczyński o sprawie wiz: Nie ma afery
- Chociaż stykałem się kiedyś z tym środowiskiem. Nie z nią osobiście, ale z tym środowiskiem wywodzącym się z dawnych, stalinowskich komunistów, bo takim człowiekiem był jej ojciec i coś mi tam do głowy przychodzi. Ale nie będę w tej chwili tego omawiał, bo to nie ma sensu. Tu nie o panią Holland chodzi. Chodzi o haniebne przedsięwzięcie, wpisujące się w przedsięwzięcie szersze: Polacy nie mają bronić swoich granic ani na zachodzie, ani na wschodzie - ocenił Kaczyński.
Agnieszka Holland wyreżyserowała film "Zielona granica", który jest inspirowany sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. Zdaniem polityków PiS produkcja w sposób nieobiektywny przedstawia sytuację migrantów.
Czytaj więcej