Gruzini "stanowiący zagrożenie" na pokładzie samolotu. Specjalna operacja Straży Granicznej

Polska
Gruzini "stanowiący zagrożenie" na pokładzie samolotu. Specjalna operacja Straży Granicznej
Straż Graniczna
Samolot z Gruzinami wyleciał z Polski we wtorek

30 obywateli Gruzji, z czego 11 "stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa" Polski, pod przymusem znalazło się na pokładzie specjalnego samolotu, który pod kontrolą służb wyleciał we wtorek z naszego kraju. Wśród transportowanych osób byli organizatorzy przemytów ludzi przez granicę RP.

Jak przekazała we wtorek Straż Graniczna, jej funkcjonariusze zorganizowali specjalny lot czarterowy do Gruzji. Nazwała to "operacją powrotową", której celem było "przekazanie obywateli tego kraju, którzy nielegalnie przebywali na terytorium Polski".

 

ZOBACZ: Kryzys migracyjny. Krzysztof Bosak: Jeżeli ktoś ma utonąć, to utonie

 

Mundurowa formacja podała, że w samolocie znalazło się 30 Gruzinów, w tym 11 osób "stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego". Dziewięciu "pasażerów" organizowało nielegalne przekroczenia granic, albo pomagało w takim procederze. SG zastrzegła, że nie chodzi wyłącznie o granicę polsko-białoruską.

Frontex i Straż Graniczna połączyły siły

Strażnicy zorganizowali operację razem z Fronteksem - unijną agencją chroniącą granice Wspólnoty. To ona pokryła całość kosztów związanych m.in. z czarterem samolotu, zabezpieczeniem eskorty i personelu medycznego. W akcji uczestniczyło 49 funkcjonariuszy SG.

 

Straż Graniczna
"Operacja powrotowa" Straży Granicznej i Fronteksu

 

Nie wiadomo, jakiego rodzaju zagrożenie stanowili Gruzini, których przetransportowano z naszego kraju. Wątek tego kraju ze stolicą w Tbilisi pojawia się jednak w aferze wizowej. M.in. "Gazeta Wyborcza" pisała we wrześniu, że Gruzini masowo i w nielegalny sposób zdobywają polskie wizy, by za ich pomocą przedostać się do Meksyku i dalej do USA.

To nie pierwszy taki lot. Z Polski wylatywali m.in. Tadżykowie i Uzbecy

Podobny lot odbył się w zeszłym roku, również w kooperacji polskiej Straży Granicznej z Fronteksem. Wówczas maszyną przetransportowano trzech Nigeryjczyków.

 

ZOBACZ: Włochy. Najazd migrantów na wyspę Lampedusa. Niemal siedem tysięcy osób w kilkadziesiąt godzin

 

Z kolei w 2023 r. zorganizowano przymusowe powroty na pokładach rejsowych i wojskowych samolotów - do Tadżykistanu, Gruzji, Uzbekistanu oraz Algierii. W ten sposób Polskę opuściło ponad 60 osób.

Wiktor Kazanecki / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie