Poseł PO Piotr Borys: Elżbieta Witek mogłaby być uczniem Jerzego Urbana
- Sztabowi PO rozum odebrało. Wysyłają do orędzia człowieka kryjącego się za immunitetem, mając korupcyjne oskarżenia - mówił w "Debacie wyborczej" Jarosław Sellin (PiS). Przemysław Wipler (Konfederacja) ocenił, że przemówienie Tomasza Grodzkiego to "dramatyczny ruch", ale rozumie, dlaczego go wykonano. Z kolei Piotr Borys (PO), krytykując orędzie Elżbiety Witek, nawiązał do Jerzego Urbana.
W piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki (PO) wygłosił orędzie o nieprawidłowościach w MSZ przy wydawaniu wiz dla pracowników tymczasowych. Jak podkreślił, to "największa afera w XXI wieku", a polskie dokumenty były "sprzedawane na straganach w krajach Azji i Afryki".
Dzień później marszałek Sejmu Elżbieta Witek w swoim orędziu stwierdziła, że Grodzki wykorzystał wystąpienie "do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków".
Jarosław Sellin: Sztabowi PO rozum odebrało
Sprawę komentowali goście Wojciecha Dąbrowskiego w "Debacie wyborczej". Piotr Borys (PO) stwierdził, że marszałek Grodzki "jest po stronie prawdy, a marszałek Witek mogłaby być świetnym uczniem (Jerzego) Urbana z czasów PRL".
ZOBACZ: Afera wizowa. Leszek Miller: Strefa Schengen traci zaufanie do polskich wiz
Dodał, że orędzie marszałka Senatu było jedynym sposobem, by o aferze wizowej, którą określił "największą aferą od 30 lat", mogli usłyszeć wszyscy Polacy. Z kolei Jarosław Sellin (PiS) skrytykował wystąpienie trzeciej osoby w państwie. Według niego ten polityk PO nie jest odpowiednią osobą do zarzucania innym korupcji.
- Sztabowi PO rozum odebrało. Wysyłają do orędzia człowieka, który od ponad 1000 dni kryje się za immunitetem, mając poważne oskarżenia o charakterze korupcyjnym - podkreślił Sellin.
ZOBACZ: Piotr Borys o Elżbiecie Witek: Mogłaby być uczniem Urbana
Natomiast Przemysław Wipler (Konfederacja) uznał, że orędzie Grodzkiego to "dramatyczny ruch", ale rozumie powody, dla których je zorganizowano. - Moja rodzina w Piekarach czy miliony Polaków, którzy czerpią wiedzę o świecie z telewizji publicznej, nie wiedzą o tym, że w ministerstwie dochodzi do zatrzymań i aresztowań - mówił.
Przemysław Wipler o zamachu w Szwecji: Sprawca był na polskiej wizie
W związku z aferą wizową opozycja zarzuca władzy masowe wydawanie dokumentów i niedostateczną weryfikację wniosków obywateli m.in. z krajów muzułmańskich. Piotr Borys przyniósł do studia wydruk z oficjalną liczbą pozwoleń na pracę wydaną przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- 365 tysięcy zezwoleń na pracę w 2022 roku, z czego 136 tysięcy dla osób z krajów muzułmańskich. Macie czelność straszyć Polaków migrantami? - pytał.
ZOBACZ: Afera wizowa. MSZ podało dane dotyczące wydawania wiz cudzoziemcom
Politykowi PO wtórował Przemysław Wipler, według którego korupcja i nieuwaga polskich urzędników przyczynia się do aktów terroryzmu w Europie. - Wszystko jedno, czy ktoś bierze kasę za załatwienie komuś pozwolenia na pracę, czy wizy krajowej, czy wizy Schengen. Kończy się to tak, że w 2018 roku miał miejsce zamach w Szwecji i sprawca był na wizie wydanej przez polski MSZ - przypomniał.
Z kolei Jarosław Sellin zarzucił marszałkowi Grodzkiemu kłamstwo w kontekście liczby problematycznych dokumentów wydawanych pracownikom z zagranicy. - Wmawiał, że gdzieś na bazarach zostało sprzedanych ćwierć miliona wiz. Tymczasem śledztwo w sprawie podejrzeń o nieprawidłowości w przekazywaniu dokumentów dotyczy dokładnie 268 wiz - tłumaczył polityk PiS.
Czytaj więcej