Rosja. Cyniczne przemówienie Władimira Putina. "Oni nie potrafią tańczyć tanga"
- Tango jest dobre. Myślę, że ważne jest, aby Ukraina nie zapomniała o hopaku. W przeciwnym razie będą cały czas tańczyć do cudzej muzyki i trzymać się linii - stwierdził Władimir Putin. Prezydent Rosji odniósł się do słów sekretarza stanu USA, który zasugerował brak zainteresowania ze strony Kremla rozmowami pokojowymi, bo "do tanga trzeba dwojga".
Wypowiedź Putina to odniesienie do słów amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, który twierdził, że jest przekonany o przegranej Władimira Putina w inwazji na Ukrainę.
- Powodem, dla którego nadal jestem bardzo pewny sukcesu Ukrainy jest to, że walczy ona o swój kraj, o swoją przyszłość i o swoją wolność, a Rosja nie. I pamiętajcie, Putin już to stracił, co próbował osiągnąć. Próbował wymazać Ukrainę z mapy i zniszczyć jej niepodległość, podporządkować ją Rosji. To już jest porażka - mówił.
Jednocześnie zauważył, że z Kremla nie płynęły żadne sygnały, które mogłyby wskazywać na chęć rozwiązania sytuacji w sposób pokojowy.
- Do tanga trzeba dwojga i jak dotąd nie widzieliśmy żadnych oznak zainteresowania Władimira Putina dyplomacją. Jeśli tak się nie stanie, myślę, że Ukraińcy pierwsi pójdą do bity, a my będziemy tuż za nimi. Wszyscy chcą zakończenia tej wojny - dodał.
Władimir Putin: Każdy będzie musiał zatańczyć
Władimir Putin, pozostając w tematyce tanecznej przyznał, że nie ma obecnie mowy o rozmowach pokojowych m.in. dlatego, że Ukraina jest w pełni zależna od decyzji z Białego Domu.
- Tango jest dobre, myślę, że ważne jest, aby Ukraina nie zapomniała o hopaku. W przeciwnym razie będą cały czas tańczyć do cudzej muzyki i trzymać się linii. I każdy będzie musiał tańczyć w ten czy inny sposób - podkreślił.
ZOBACZ: Media: Rosyjski pilot próbował zestrzelić brytyjski samolot
Kremlowski dyktator dodał także, że - jego zdaniem - Amerykanie "nie potrafią tańczyć tanga".
- To niesamowita muzyka, ruchy są piękne. Stany Zjednoczone próbują rozwiązać wszystko przy użyciu siły - czy to za pomocą sankcji gospodarczych, czy ograniczeń finansowych, groźby użycia siły militarnej lub faktycznie jej użycia" - mówił.
Putina kolejny raz mówi o negocjacjach pokojowych. Za każdym razem stawiane są jednak warunki nie do przyjęcia dla Ukrainy i jej sojuszników. Federacja Rosyjska domaga się między innymi rewizji granic, demilitaryzacji i denazyfikacji kraju.
Czytaj więcej