Komisja Europejska nie przedłuża embarga na ukraińskie zboże
"Embargo na ukraińskie zboże do pięciu krajów Unii Europejskiej wygasa w piątek" - przekazała Komisja Europejska. Instytucja przedstawiła pięć punktów ustaleń z Kijowem ws. eksportu zboża z Ukrainy. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział już, że Polska sama wprowadzi embargo.
"Od soboty Ukraina ma wprowadzić skuteczne środki kontroli eksportu czterech zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiednich państwach członkowskich Unii" - przekazała Komisja Europejska.
W komunikacie stwierdzono, że unijne organy przeanalizowały dane dotyczące wpływu ukraińskich produktów rolnych na rynek UE. "Stwierdzono, że dzięki pracom Platformy Koordynacyjnej i środkom tymczasowym wprowadzonym w dniu 2 maja 2023 roku, zniknęły zakłócenia na rynku w pięciu państwach członkowskich graniczących z Ukrainą" - ocenia Komisja Europejska.
KE przedstawiła ustalenia w pięciu punktach:
- dotychczasowe embargo na ukraińskie zboże wygasa w piątek 15 września;
- Ukraina zgodziła się wprowadzić w ciągu 30 dni narzędzia prawne, które mają zablokować wzrost cen zbóż;
- Kijów ma wprowadzić środki kontroli eksportu, które mają zapobiec zakłóceniom na rynkach państw sąsiadujących z Ukrainą. Plan w tej sprawie Kijów zobowiązał się przedstawić do 18 września;
- Komisja Europejska i Ukraina mają stale monitorować sytuację dotyczącą eksportu zboża;
- Komisja Europejska nie będzie nakładać ograniczeń, dopóki przyjęte środki będą skuteczne.
Polska sama wprowadzi embargo
Podczas wystąpienia w Ełku, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział już, że Polska przedłuży zakaz wwozu zboża z Ukrainy, mimo odmiennego stanowiska unijnych władz. Według rządu wpuszczenie na rynek produktów rolnych z Ukrainy pogorszy sytuację polskich rolników.
ZOBACZ: Rząd wzywa Komisję Europejską. Chodzi o zboże z Ukrainy
W rozmowie z Polsat News szef rządu zaznaczył, że nie jest zaskoczony decyzją Komisji Europejskiej. - Co KE może wiedzieć o tym jaki jest rynek w Polsce? - pytał premier. - My się kontaktujemy z polskimi rolnikami. Mówią nam: jeżeli otworzycie granice, będzie znowu zalew taniego, ukraińskiego zboża, pełna destabilizacja, rozchwianie polskiego rynku. Ja wierzę polskim rolnikom, a nie Komisji Europejskiej - podkreślił Mateusz Morawiecki.
WIDEO: Mateusz Morawiecki o decyzji KE ws. zboża
Co do sprzeciwu wobec eksportu ukraińskiego zboża, polscy politycy wydają się mówić jednym głosem, krytykując holdingi w Ukrainie, które chciały zniesienia embarga. - Mówimy o takich podmiotach, które prowadziły tak mocny lobbing w Unii Europejskiej, że zamydlili oczy, jak to mówi premier Morawiecki, biurokratom brukselskim i doprowadzili do uwolnienia przepływu (zboża - red.) - stwierdził w czwartek w programie "Gość Wydarzeń" Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL.
Czytaj więcej