Niemcy: 18-latek utknął pod autobusem w Berlinie. Heroiczna akcja ratunkowa
Do nietypowej akcji ratunkowej doszło na przystanku autobusowym w Berlinie. Uwięzionego pod autobusem 18-latka ratowało kilkadziesiąt osób. Wspólnymi siłami udało im się podnieść pojazd. "Ten heroiczny wyczyn uratował mu rękę" - komentują media.
Jak informuje stacja RTL, do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 12:40 na przystanku Klosterstrasse w Berlinie. Nastolatek chciał złapać autobus, ale przewrócił się tak niefortunnie, że jego ramię utknęło pod tylną częścią pojazdu.
Kierowca autobusu natychmiast zatrzymał się i rzucił się 18-latkowi na ratunek. Okazało się jednak, że sam nie da rady nic zrobić. Na pomoc przyszli mu nie tylko pasażerowie pojazdu, ale też przechodnie - łącznie było to około 40 osób. Trzeba było się śpieszyć, ponieważ nastolatek odczuwał zawroty głowy oraz drętwienia kończyn.
Wspólnymi siłami udało im się podnieść ważący 1,6 tony autobus na wysokość 20 centymetrów.
ZOBACZ: Turcja: Naukowiec utknął w jaskini Morca. W akcji ratunkowej pomagają Polacy
To wystarczyło, aby uwolnić poszkodowanego. Chłopak trafił pod opiekę ratowników medycznych, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Nastolatek doznał otarć skóry, krwiaków i poważnego urazu ramienia. Został przewieziony do szpitala, gdzie przejdzie operację.
"Ten heroiczny wyczyn uratował rękę młodego człowieka!" - komentuje "Bild". - Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy pomogli na miejscu, a także ratownikom za ich wysiłki - powiedział rzecznik prasowy przewoźnika BVG Jannes Schwentu.
Czytaj więcej