Ważą się losy Fernando Santosa. Polsat News nieoficjalnie: Jest porozumienie

Polska
Ważą się losy Fernando Santosa. Polsat News nieoficjalnie: Jest porozumienie
PAP/Leszek Szymański
Fernando Santos podczas meczu eliminacyjnego grupy E piłkarskich mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi

- Jest porozumienie z Fernando Santosem - dowiedział się nieoficjalnie Polsat News. - Strony doszły do porozumienia ws. rozwiązania kontraktu na warunkach, które satysfakcjonuje PZPN. Nazwisko nowego selekcjonera powinniśmy poznać najprawdopodobniej w ciągu maksymalnie trzech dni - dodał.

Od środowego poranka media informowały, iż Fernando Santos rozstał się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i przestaje pełnić funkcję selekcjonera. Informacje potwierdził w związku PAP. "To raczej kwestia godzin niż dni" - przekazano agencji. 

Nowe informacje ws. Santosa. "Strony doszły do porozumienia" 

Popołudniowe informacje reportera Polsat News wskazują, że doszło do porozumienia między Santosem a PZPN.

 

- Jest porozumienie z Fernando Santosem. Strony doszły do porozumienia ws. rozwiązania kontraktu na warunkach, które satysfakcjonuje PZPN. Nazwisko nowego selekcjonera powinniśmy poznać najprawdopodobniej w ciągu maksymalnie trzech dni - dowiedział się nieoficjalnie Polsat News. 

Informacyjny chaos wokół Santosa. Ustalenia Polsat News

Pierwszy informację o zwolnieniu portugalskiego szkoleniowca opublikował w środę "Przegląd Sportowy". Informacje PAP pokrywają się z ustaleniami gazety.

 

Z kolei reporter Polsat News informował po godzinie 13, że wciąż nie ma decyzji w sprawie przyszłości Portugalczyka.

 

Grzegorz Urbanek ujawnia, że w siedzibie PZPN trwały rozmowy w składzie Cezary Kulesza (prezes PZPN), Łukasz Wachowski (sekretarz generalny PZPN). Po drugiej stronie stołu znajdują się Fernando Santos i Grzegorz Mielcarski.

 

"Związek przedstawił Santosowi ofertę odprawy o wiele niższą niż podawane w mediach 1,4 mln złotych. Teraz prawnicy Santosa mają czas na ustosunkowanie się do tej propozycji, na ten moment nie ma ich odpowiedzi. Teraz piłka jest po stronie Portugalczyka i jego współpracowników. Od tego, czy przyjmie lub odrzuci propozycję, która znalazła się na stole zależy, czy negocjacje się przeciągną" - przekazał reporter Polsat News. 

 

Portugalski trener przekonuje, że pomimo niezadowalających rezultatów, wciąż jest w stanie awansować na Mistrzostwa Europy. Jest to odbierane jako środek w negocjacjach z Cezarym Kuleszą

 

We wtorek przed południem doszło do spotkania Santosa z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, a później do akcji wkroczyli prawnicy obu stron, by ustalić zasady rozwiązania kontraktu, którego zapisy były dość skomplikowane. Rzecznik prasowy PZPN i team menedżer drużyny narodowej Jakub Kwiatkowski poinformował, że panowie spotkają się ponownie, a taka rozmowa prawdopodobnie odbyła się jeszcze tego samego dnia.

 

Według ustaleń PAP, związek pracuje nad komunikatem, w którym ma poinformować o odejściu Portugalczyka.

Skomplikowane eliminacje Polaków. Występ na mistrzostwach zagrożony

68-letni trener objął biało-czerwonych w styczniu, zastępując Czesława Michniewicza. Pod jego wodzą polscy piłkarze rozegrali dotychczas sześć spotkań - trzy wygrali, w tym dwa w eliminacjach mistrzostw Europy: u siebie z Albanią 1:0 i Wyspami Owczymi 2:0 oraz towarzyskie z Niemcami 1:0, a także doznali trzech wyjazdowych porażek w kwalifikacjach Euro 2024: z Czechami 1:3, Mołdawią 2:3 i w niedzielę w Tiranie z Albanią 0:2.

 

W pięciu występach eliminacyjnych wywalczyli sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech meczach, i Mołdawią - 8.

 

Kolejne zgrupowanie i mecze - z Wyspami Owczymi w Thorshavn oraz Mołdawią w Warszawie - czekają Polaków 12 i 15 października. W przypadku niewywalczenia awansu do przyszłorocznego turnieju w Niemczech dzięki zajęciu jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, zapewne wystąpią w barażach, do których zakwalifikują się wskutek wysokiej pozycji w ostatniej edycji Ligi Narodów.

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie