PKW zmienia zdanie. Kandydat PSL do Senatu zarejestrowany
"Kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego w okręgu nr 54 w wyborach do Senatu zarejestrowany" - poinformował w mediach społecznościowych Piotr Zgorzelski. Wcześniej Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła wniosek Ludowców z powodów proceduralnych. Pierwotnie kandydatką w tym okręgu była Małgorzata Zych, jednak straciła rekomendację po serii wypowiedzi o Władimirze Putinie.
"Kandydat Polskiego Stronnictwa w okręgu nr 54 w wyborach do Senatu zarejestrowany. Państwowa Komisja Wyborcza uznała nasze argumenty i przyjęła odwołanie od decyzji Okręgowej Komisji Wyborczej w Rzeszowie. Teraz ciężka praca w okręgu i po zwycięstwo" - napisał w poniedziałek rano wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Wcześniej na przeszkodzie proceduralnej stanął brak podpisu pełnomocnika wyborczego komitetu.
Jak ustaliła Interia, z list PSL w okręgu 54 wystartuje Paweł Bartoszek. Portal dotarł do uzasadnienia PKW, w którym organ wyborczy co prawda dostrzega wadę w dokonaniu zgłoszenia, jednak Okręgowa Komisja Wyborcza powinna wezwać osobę zgłaszającą do usunięcia wady w terminie 3 dni, pod rygorem odmowy rejestracji kandydata.
"Wobec tego podniesiony w odwołaniu zarzut naruszenia Kodeksu wyborczego Państwowa Komisja Wyborcza uznaje za zasadny" - przekazano.
PSL wymienia kandydatkę do Senatu. Chwaliła Putina, krytykowała Ukrainę
Okręg nr 54 obejmuje powiaty niżański i stalowowolski na Podkarpaciu. Początkowo kandydatką Paktu Senackiego do izby wyższej parlamentu była Małgorzata Zych, jednak decyzją sygnatariuszy porozumienia straciła rekomendację.
Powodem były jej publiczne wypowiedzi o Władimirze Putinie - polityk nie chciała uznać go za "zbrodniarza wojennego". W poprzednich wyborach Zych startowała z list Konfederacji, blisko współpracowała z Grzegorzem Braunem, organizowała wiece "Stop Ukrainizacji Polski".
Jak ujawnił w "Graffiti" Piotr Zgorzelski, decyzja o wyborze Zych była podjęta na ostatnią chwilę.
- Przypominam, że w tamtym okręgu (Stalowa Wola - red.) na chwilę przed ogłoszeniem list doszło do pewnej zmiany, zrezygnował Ryszard Petru. Lokalne struktury zaproponowały panią Zych, ja ją przedstawiłem na Pakcie - powiedział wicemarszałek Sejmu.
W tamtym czasie - według polityka Ludowców - oświadczenie Zych, w którym potępiła działania Putnia, wypełniały ultimatum lidera PSL. Jednak po tym, jak kandydatka została skreślona przez pakt, błyskawicznie je usunęła. Polityk zabrała także głos w sprawie problemów Trzeciej Drogi z rejestracją jej następcy.
"Po moim usunięciu z list Paktu Senackiego Trzecia Droga nie potrafiła zarejestrować mojego 'zmiennika'. Sprawiedliwości stało się zadość" - skomentowała Małgorzata Zych.
Czytaj więcej