Czechy. Tragiczny wypadek awionetki. Na pokładzie był burmistrz
W miejscowości Tlustice w Czechach doszło do tragicznego wypadku. W ogrodzie jednego z domów rozbiła się awionetka z dwiema osobami na pokładzie. Jak się okazało, jednym z uczestników feralnego lotu był lokalny polityk.
Strażacy z regionu środkowoczeskiego we wtorek zostali wezwani do wypadku. W ogródku domu jednorodzinnego w miejscowości Tlustice rozbiła się awionetka. Nieopodal znajduje się lokalne lotnisko.
We wraku uwięzione były dwie osoby. Żeby je uwolnić, ratownicy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Strażacy pracowali na miejscu około 40 minut, a kiedy udało się im dostać do ofiar wypadku, okazało się, że były ciężko ranne.
ZOBACZ: Auto dachowało. Dziwne zachowanie pięciorga pasażerów
Na miejsce wezwano helikoptery z Pragi i Pilzna, żeby jak najszybciej ewakuować ofiary. Od razu przystąpiono też do ich reanimacji. Niestety dwóch uczestników feralnego lotu - w wieku 48 i 35 lat - zmarło na miejscu.
Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku, a w szczególności zajęli się neutralizacją płynów eksploatacyjnych z awionetki.
Do wypadku doszło po godzinie 9 i w tym czasie w domu, na który spadł samolot, nikogo nie było. Jak podają czeskie media, szczegóły będą badane przez ekspertów śledczych z Berouna i zespół zajmujący się wypadkami lotniczymi. Zlecono również sekcję zwłok ofiar.
Gubernator poinformowała o śmierci burmistrza
Okazało się, że jednym z uczestników lotu był burmistrz gminy Zaječov, położonej nieopodal Tlustic. O jego śmierci poinformowała lokalna polityczka Petra Peckova, która piastuje stanowisko gubernator kraju środkowoczeskiego.
Peckova zamieściła na Twitterze wpis, w którym pożegnała tragicznie zmarłego polityka: "Dziś rano miałem nadzieję, że dwójka pasażerów samolotu przeżyje. Niestety ich życie zgasło. Jednym z nich był burmistrz wioski Zaječov w kraju środkowoczeskim. Składam kondolencje rodzinom obu ofiar. Jest mi niezmiernie przykro".
"Burmistrz Vladimír Havlík był serdeczny. Chociaż nie zawsze podzielaliśmy to samo zdanie, zawsze opowiadał się za rozwiązaniem, o którym był przekonany, że jest najlepsze dla Zaječova. Był również wieloletnim członkiem Komisji ds. Współpracy z Miastami i Gminami Kraju Środkowoczeskiego. Wyrazy współczucia" - dodała w swoim wpisie Peckova.
Czytaj więcej