Beskid Wyspowy. Kobieta latała na paralotni. Utknęła na drzewie

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w okolicach Beskidu Wyspowego. Pasjonatka lotów na paralotni utknęła wysoko nad ziemią, gdy jej maszyna zawisła na drzewie. Dzięki sprawnej akcji GOPR, kobietę bezpiecznie sprowadzono na ziemię.
O godzinie 15:15 we wtorek do Stacji Centralnej GOPR w Rabce dotarło zgłoszenie o paralotniarce.
Przekazano, że kobieta zawisła na drzewie poniżej szczytu góry Ciecień, nad Wiśniową. Jak dodano, amatorka tego sportu miała wcześniej latać nad okolicą.
"Natychmiast do wypadku ruszyły zespoły z Rabki i Limanowej" - przekazał GOPR w mediach społecznościowych.
Paralotniarka utknęła na drzewie. Kobieta nie doznała większych obrażeń
Poinformowano, że na miejsce ratownicy dotarli o godzinie 15:50. Jak zaznaczono, od razu rozpoczęto działania mające na celu ewakuację kobiety z drzewa.
Jak powiadomił GOPR, kobieta podczas wypadku nie doznała większych obrażeń.
O 16:45 poszkodowaną sprowadzono na ziemię. Działania na miejscu zdarzenia zakończyły się po godzinie 18.
ZOBACZ: Słowacja. Tragiczny wypadek w Tatrach. Nie żyje polski paralotniarz
Beskid Wyspowy to część Beskidów Zachodnich. Położone są pomiędzy doliną Raby a Kotliną Sądecką.
Charakterystyczną cechą tego regionu południowej Polski jest występowanie odosobnionych, pojedynczych szczytów. Najwyższym szczytem jest Mogielica, która wznosi się na 1170 metrów.
Czytaj więcej