Raport o walce z pandemią. Prezes NIK skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego

Polska
Raport o walce z pandemią. Prezes NIK skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego
PAP/Leszek Szymański
Konferencja NIK. Marian Banaś zgłosi wniosek do Trybunału Konstytucyjnego

- W związku z wynikami kontroli NIK, skierowałem do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o sprawdzenie, czy wprowadzone przepisy są zgodne z konstytucją - przekazał Marian Banaś na konferencji dotyczącej działań władz podczas pandemii COVID-19. - Rządzący nie stanęli na wysokości zadania - dodał. Raport NIK ujawnia m.in. niegospodarność i błędy w zarządzaniu w covidowych szpitalach tymczasowych.

W opublikowanym raporcie Najwyższa Izba Kontroli podaje, że kontroli poddano warunki tworzenia i funkcjonowania szpitali tymczasowych oraz działania odpowiedzialnych organów państwa, instytucji i służb w sytuacji zagrożenia, i wystąpienia chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych. Trzecia kontrola dotyczyła poleceń ministra zdrowia w sprawie dodatkowych świadczeń pieniężnych przyznawanych w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19

  

W konferencji w Warszawie udział wzięli prezes NIK Marian Banaś, Piotr Miklis - dyrektor delegatury NIK w Katowicach, Marcin Stefaniak,  dyrektor delegatury NIK w Szczecinie oraz rzecznik prasowy izby, Marcin Marjański.  

Marian Banaś: "Rządzący nie stanęli na wysokości zadania"

- W związku z wynikami kontroli NIK, skierowałem do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o sprawdzenie, czy przepisy wprowadzone w związku z walką z pandemią są zgodne z konstytucją - zapowiedział Marian Banaś, prezes NIK. - Część przepisów może być niezgodna z Konstytucją RP - stwierdził.

 

Trybunał Konstytucyjny legalność trybu uchwalenia ustaw powołanych w czasie pandemii. Jak powiedział szef NIK, "rządzący nie stanęli na wysokości zadania". - Władze nie realizowały skutecznego, konstytucyjnego obowiązku zwalczania chorób epidemicznych - oświadczył.

 

ZOBACZ: Marian Banaś i Sławomir Mentzen na wspólnej konferencji. Prezes NIK przedstawił projekt ustawy

 

W związku z przeprowadzonymi kontrolami do prokuratury skierowano cztery zawiadomienia w kwestii przygotowań i działania administracji w okresie COVID-19 oraz utworzenie i funkcjonowanie szpitali tymczasowych. Pod lupą śledczych znalazł się m.in. zakup respiratorów przez ministra zdrowia i szefa KPRM.

 

O szczegółach wykrytych nieprawidłowości i niegospodarności mówili przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.

Raport NIK. Niegospodarność w covidowych szpitalach tymczasowych

- Bez żadnego planu utworzono w Polsce 33 szpitale tymczasowe, czyli więcej niż wynosiła liczba takich jednostek w pozostałych państwach europejskich razem wziętych - powiedział Piotr Miklis. Dyrektor katowickiego NIK mówił o negatywnej ocenie działalności rządu w kwestii utworzenia, działania i likwidacji szpitali tymczasowych, na co wydano 950 milionów złotych.

 

- Pomiędzy kwietniem a październikiem 2020 roku nie uczyniono nic, by przygotować się na epidemię o naprawdę masowej skali - mówił Miklis, krytykując bezczynność ministra obrony narodowej, ministra aktywów państwowych i ministra zdrowia. 

 

Według danych NIK, rząd wydał 31,5 miliona złotych na szpitale, które finalnie nie zostały uruchomione, ponieważ nie było na nie zapotrzebowania. Miklis podaje przykład Netto Areny w Szczecinie - na wyposażenie tamtejszego szpitala tymczasowego przeznaczono ponad 29 milionów złotych, ale nie przyjęto tam ani jednego pacjenta.

 

ZOBACZ: Jakub Banaś kandyduje do Sejmu z list Konfederacji

 

Na tworzenie i funkcjonowanie tymczasowych jednostek szpitalnych w 14 obiektach wielkopowierzchniowych wydano w sumie 650 milionów złotych, co NIK ocenia jako "nieefektywne wydatki". Jak twierdzi dyrektor katowickiego NIK, po zlikwidowaniu tymczasowych szpitali część ich wyposażenia została zmarnowana - stała się "odpadem budowlanym".

 

Poniesione koszty w przeliczeniu na liczbę hospitalizowanych w obiektach pacjentów zostały określone jako nieproporcjonalne, wiele łóżek w szpitalach wielkopowierzchniowych stało pustych, a mimo to generowały wielkie koszty. Utrzymanie tylko wielkopowierzchniowych szpitali tymczasowych oraz pracującego tam personelu medycznego kosztowało 165 mln złotych

Efekty kontroli NIK. Siedem milionów wydano na "gotowość do leczenia"

Według NIK, niegospodarność w tworzeniu i utrzymywaniu szpitali tymczasowych to jedynie "wierzchołek góry lodowej".

 

- We wszystkich szpitalach,  stacjonarnych i tymczasowych, na gotowość do leczenia pacjentów z Covid-19 wydano siedem miliardów złotych, czyli o dwa miliardy złotych więcej niż na leczenie pacjentów z Covid-19 - oświadczył Miklis, co według opinii kontrolerów NIK świadczy o "braku właściwego zarządzania całym systemem opieki szpitalnej przez ministra zdrowia w okresie epidemii". 

 

Szczegółowy raport NIK można znaleźć tutaj.

 

Do raportu Najwyższej Izby Kontroli odniósł się w programie "Graffiti" Piotr Müller. Według rzecznika rządu prezes NIK Marian Banaś nie jest obiektywny, ale "opowiedział się wprost po jednej stronie sporu politycznego, za Konfederacją". Z list tej partii do Sejmu startuje syn szefa NIK, Jakub Banaś. Rzecznik rządu na antenie Polsat News stwierdził, że takie raporty "będą pojawiały się na masę" w okresie przedwyborczym. - Prezes Banaś chce, by jego syn dostał się do Sejmu, a żeby to było możliwe, musi nas atakować - powiedział.

 

Aleksandra Kozyra / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie