Nowy spot PiS o wieku emerytalnym. Jarosław Kaczyński odrzuca telefon od Olafa Scholza

Polska
Nowy spot PiS o wieku emerytalnym. Jarosław Kaczyński odrzuca telefon od Olafa Scholza
Twitter/PAP/AP/EPA/Oliver Contreras/POOL
Kaczyński w spocie wyborczym broni wieku emerytalnego przed ingerencją Niemiec

- Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły - mówi Jarosław Kaczyński do pracownika ambasady Niemiec, odrzucając połączenie z kanclerzem Olafem Scholzem. Nie chodzi tu jednak o prawdziwą rozmowę, ale o nowy spot wyborczy, w którym prezes PiS telefonicznie broni wieku emerytalnego w Polsce przed ingerencją Niemiec, przy okazji atakując szefa PO.

Opublikowany w poniedziałek w mediach społecznościowych spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości rozpoczyna się od satelitarnego zbliżenia na ambasadę Niemiec w Warszawie. Anonimowy pracownik dyplomacji wykonuje telefon, a jego rozmówcą okazuje się nie kto inny jak prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Autorzy filmu nie zapomnieli o zamiłowaniu polityka do kotów - na dźwięk dzwonka obraca się siedzący w pomieszczeniu czarny wąsacz.

Kaczyński w spocie: "Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły"

Nie koty są jednak głównym tematem spotu PiS, a kwestia wieku emerytalnego, w j. niemieckim Rentenalter. Niemiec z silnym akcentem w języku polskim informuje Kaczyńskiego, że chce z nim w tej sprawie rozmawiać Olaf Scholz. 

 

- Otóż uważamy, że powinien być taki jak za Pana premiera Tuska - stwierdza fikcyjny pracownik ambasady. Do połączenia z kanclerzem Niemiec jednak nie dochodzi - prezes PiS zdecydowanie kończy bowiem rozmowę:

 

- Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły -  ucina Kaczyński. 

 

 

Spot nawiązuje do jednego z czterech pytań, na które Polacy odpowiedzą w referendum 15 października: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". 

PO odpowiada na spot PiS

Politycy Platformy Obywatelskiej postanowili odpowiedzieć na spot PiS i przygotowali swoją wersję. Tym razem do Jarosława Kaczyńskiego dzwoni poseł KO Arkadiusz Myrcha. - Halo, Jarek? Słuchaj, znajomi chcą mieć dzieci, potrzebują in-vitro. Nie mają hajsu. Wiesz ile to kosztuje? (...) Za Tuska takie zabiegi były bezpłatne - powiedział.

 

 

Następnie nagranie Myrchy jest zmontowane ze spotem PiS, a konkretnie momentem, w którym Kaczyński mówi: "Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły".

Podwyższenie wieku emerytalnego. Jasna deklaracja Donalda Tuska

Taki ustawowy wiek przejścia na emeryturę po osiągnięciu 67 r.ż. dla kobiet i mężczyzn został wprowadzony w kwietniu 2012 przez rząd PO-PSL. W październiku 2017 roku PiS, zgodnie ze swoimi wyborczymi zapowiedziami przywrócił wcześniejszy wiek emerytalny, czyli 60 lat dla kobiet, i o pięć lat więcej dla mężczyzn. 

 

Ponowne podwyższenie wieku emerytalnego przez Koalicję Obywatelską w przypadku wygrania przez nią wyborów jest często powtarzaną  przez polityków Prawa i Sprawiedliwości groźbą i argumentem do ponownego zagłosowania na Zjednoczoną Prawicę.

 

ZOBACZ: Donald Tusk krytykuje decyzje PiS. Porównał rząd do Łukaszenki

 

Jednak Donald Tusk jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii zapewniał, że nie bierze tego pod uwagę:

 

- Nie będziemy podnosić wieku emerytalnego po wygranych wyborach. Przyszli emeryci chcą sami decydować o tym, w jakim wieku odchodzą na emeryturę i dlatego sprawę uważam za zamkniętą - mówił szef PO w styczniu tego roku.

 

Krytykował też pytanie o tę kwestię w referendum - Wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn nie będzie przesuwany po 15 października, więc nikomu nie powinno przyjść do głowy, by pytać o taką możliwość - mówił w sierpniu

 

Choć rząd Tuska 11 lat temu wprowadził wyższy wiek emerytalny dla obu płci, sam szef PO w 2022 roku przeszedł na wcześniejszą emeryturę w wieku 65 lat. Chodzi o świadczenie otrzymywane za przewodniczenie Radzie Europejskiej w latach 2015-2019, oficjalny wiek emerytalny w instytucjach Unii Europejskiej wynosi 65 lat.

Aleksandra Kozyra / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie