Turyści uznają je za miasto narkotyków i bezdomnych. San Francisco wyda miliony, by to zmienić

Świat
Turyści uznają je za miasto narkotyków i bezdomnych. San Francisco wyda miliony, by to zmienić
Pixabay/neufal54
San Francisco chce naprawić swój wizerunek

San Francisco chce przyciągnąć turystów, dlatego zatrudniło eksperta, który ma naprawić wizerunek amerykańskiej metropolii. Głównym problemem miasta jest szerząca się plaga narkomanii, a także tysiące osób w kryzysie bezdomności. Jak ocenił nowo zatrudniony specjalista, San Francisco ma niesłusznie aż tak złą sławę.

Amerykańskie San Francisco zatrudniło nowego urzędnika ds. turystyki. Jego głównym zadaniem ma być naprawa postrzegania miasta w obliczu rosnącej przestępczości i szerzącego się handlu narkotykami.  


Stanowisko 30 października obejmie Scott Beck, który dotychczas pracował jako szef organizacji turystycznej w Toronto. Jak podaje "New York Post", Beck powiedział w rozmowie z mediami, że doniesienia o niebezpiecznym wizerunku miasta "nie są w 100 proc. dokładne".  

 

ZOBACZ: USA. Archidiecezja San Francisco na granicy bankructwa. W tle ugoda sądowa


Organizacja San Francisco Travel Association zajmująca się marketingiem miasta, rozpoczęła globalną kampanię, by zachęcić turystów do odwiedzin. To największa kampania w historii miasta warta sześć milionów dolarów (około 25 mln zł).  

Turyści zniechęceni wysoką przestępczością. San Francisco chce poprawić wizerunek 

W ostatnich latach San Francisco zyskało złą sławę. Stało się tak głównie po doniesieniach o wielu bezdomnych na ulicach, szerzeniu się handlu narkotykami i wzroście przestępczości. Według sondażu Gallup Poll około 48 proc. Amerykanów uważa miasto za niebezpieczne. Często ofiarami przestępców są turyści.  

 

ZOBACZ: San Francisco: Statek nie wyhamował w porcie. Uderzył w nadbrzeże i uszkodził lewą burtę


Tylko w zeszłym tygodniu doszło do kilku przypadków kradzieży dobytku turystów, paszportów, a nawet wypożyczonych i zaparkowanych przy plaży samochodów. Podobno turyści, którzy stracili auto przekazali w mediach, że poszli na plaże na raptem 10 minut.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie