Dydnia: Motocyklista uderzył w ogrodzenie domu. Zginął na miejscu

Polska
Dydnia: Motocyklista uderzył w ogrodzenie domu. Zginął na miejscu
KPP w Brzozowie
Motocyklista zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie

Tragedia na południu Podkarpacia. W niedzielny poranek 43-letni motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w ogrodzenie przy drodze. Wezwani na miejsce przedstawiciele służb prowadzili reanimację, ale u mężczyzny nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

Do wypadku doszło w niedzielę około 11:00 w Dydni nieopodal Brzozowa (woj. podkarpackie). Kierujący motocyklem kawasaki 43-latek na łuku drogi stracił panowanie nad jednośladem. Mężczyzna nie zdołał wyhamować i uderzył w przydrożne ogrodzenie. 

 

ZOBACZ: Brzesko. Wypadek z udziałem 21-letniego motocyklisty. Młody mężczyzna nie żyje


Na policyjnych zdjęciach widać zniszczony, drewniany płot oraz uszkodzony pojazd. W zdarzeniu brał udział tylko kierujący motocyklem. Nikogo nie było wówczas w ogrodzie za ogrodzeniem.

Śmiertelny wypadek na Podkarpaciu. Przyleciał śmigłowiec LPR

Mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. - Pomimo podjętej resuscytacji nie udało się go uratować. Policja będzie wyjaśniać, jak dokładnie doszło do zdarzenia - przekazał asp. Tomasz Hałka w rozmowie z polsatnews.pl.

 

Do rannego motocyklisty wezwano śmigłowiec LPRKPP w Brzozowie
Do rannego motocyklisty wezwano śmigłowiec LPR

 
Policjanci po godz. 15:00 nadal pracowali na miejscu. Do Dydni przyjechał także prokurator.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie