Prezydent wesprze kampanię PiS? "Nigdy nie odciął się od swojego obozu"

Polska
Prezydent wesprze kampanię PiS? "Nigdy nie odciął się od swojego obozu"
Polsat News
Grażyna Ignaczak-Bandych w czwartkowym "Gościu Wydarzeń"

Trzech prezydenckich ministrów startuje w wyborach do Sejmu. - Andrzej Duda nikomu nie zamyka drogi. Widocznie przy nim ministrowie tak się rozwinęli, że zechcieli powalczyć o mandat - skomentowała szefowa kancelarii głowy państwa Grażyna Ignaczak-Bandych w "Gościu Wydarzeń". Mówiąc o kampanii wyborczej uznała, że wśród pomysłów opozycji nie widzi dobrych idei.

Jak mówiła prezydencka minister, Andrzej Duda "wspiera wszystkie dobre pomysły dla Polski". - Wielokrotnie podkreślał, że szczególnie zależy mu na polskiej rodzinie. Najważniejsze, żeby była zdrowa, bezpieczna, miała zapewnione godne warunki bytowe - mówiła, zapewniając, że głowa państwa będzie wspierała "wszystkie projekty, które będą służyły temu celowi".

 

Bogdan Rymanowski pytał Grażynę Ignaczak-Bandych, czy Andrzej Duda mocniej zaangażuje się w kampanię wyborczą PiS. Odparła, że prezydent "nie odciął się od swojego obozu" i "zawsze wspiera dobre projekty i pomysły". - Na razie mamy początek kampanii wyborczej, a głowa państwa ma przed sobą jeszcze dwa lata kadencji - powiedziała.

 

WIDEO: Grażyna Ignaczak-Bandych w "Gościu Wydarzeń"

 

 

Nie wykluczyła jednak, że głowa państwa pozytywnie wypowie się o jakimś projekcie opozycji. Nie będzie to jednak pomysł Lewicy dotyczący skrócenia czasu pracy do czterech dni. - Ja lubię pracować, nawet dłużej niż to prawo przewiduje. Ta zmiana musi być w granicach rozsądku, a widać jakie problemy ma Francja z 35-godzinnym tygodniem pracy - oceniła.

 

ZOBACZ: Prezes NBP Adam Glapiński: Inflacja w Polsce jest jednocyfrowa

 

Współpracowniczka głowy państwa uznała w czwartkowym "Gościu Wydarzeń", że nie widzi dobrych pomysłów ze strony opozycji.

Prezydenccy ministrowie w kampanii. "Andrzej Duda jasno to zakomunikował" 

W jesiennych wyborach o mandat będzie walczyć trzech prezydenckich ministrów: Paweł Szrot, Marcin Przydacz oraz Paweł Sałek. - Panowie kandydują, bo mogą, chcą i są dobrze przygotowani do bycia parlamentarzystami. Prezydent nikomu nie zamyka drogi, widocznie przy nim ministrowie tak się rozwinęli, że zechcieli powalczyć o mandat - oceniła ten ruch szefowa Kancelarii Prezydenta. 

 

ZOBACZ: Obniżka stóp procentowych wyższa niż przewidywano. Eksperci: Nikt tego nie przewidział

 

Ujawniła również, że Andrzej Duda jasno określił zasady funkcjonowania tych ministrów w czasie kampanii. - Nie mogą łączyć swoich obowiązków z kampanią, to musi być rozdzielone. Robią to w ramach urlopów, bez zasobów KPRP, także tych sprzętowych - podkreśliła.

 

Podczas rozmowy pojawił się wątek beatyfikacji rodziny Ulmów, ratujących Żydów. - Taką postawę mamy my - Polacy - w genach. Tak samo jak z otwartością na przyjmowanie Ukraińców. To wychowanie, tradycja, religia i obywatelska postawa. Chcemy opowiadać jak najszerzej o postawie rodziny Ulmów - zadeklarowała Ignaczak-Bandych.

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

Piotr Białczyk / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie