"Aktywiszcze" San Kocoń na listach KO. Tomasz Grodzki: Nie miałbym oporów wesprzeć

Polska
"Aktywiszcze" San Kocoń na listach KO. Tomasz Grodzki: Nie miałbym oporów wesprzeć
Polsat News, Twitter/Ostra Zieleń
Tomasz Grodzki we wtorkowym "Gościu Wydarzeń"

Zgłosiłem swój akces - potwierdził w "Gościu Wydarzeń" marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapytany, czy w przyszłej kadencji izby wyższej chciałby nadal nią szefować. Mówił też o San Kocoń. "Aktywiszcze" LGBT i ekologiczne - jak mówi o sobie - startuje do Sejmu z list KO. - Ludzi trzeba dzielić na dobrych i złych, a nie, jakie mają preferencje seksualne, jak wyglądają - tłumaczył Grodzki.

Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał o program Prawa i Sprawiedliwości skierowany do pacjentów szpitalnych - "Dobry posiłek".  Marszałek Senatu, który przez kilkanaście lat był dyrektorem szpitala w Szczecinie, stwierdził, że "posiłki są ważne", ale ten pomysł to "kpina z pacjentów". 

 

- Poza żywieniem mierzymy się z dużo poważniejszymi problemami. Ważniejsze są nowoczesne technologie, techniki mało inwazyjne, leki, które wielu krajach UE są refundowane, a w Polsce nie - wyliczał Grodzki.

 

ZOBACZ: Szczecin: Darmowa komunikacja miejska w dniu wyborów. "Widzimy się przy urnach"

 

Wśród kłopotów służby zdrowia wymienił jeszcze pensje personelu czy kolejki do lekarzy. Przypomniał też, że PiS przez osiem lat rządów nie zwrócił uwagi na jakość szpitalnych posiłków. 

 

- Jeżeli intencje PiS-u byłby uczciwe to przypomnę, że Senat proponował dwa miliardy zł na leczenie onkologiczne dzieci. Na co poszły te dwa miliardy? Na telewizję zwana publiczną, bo Sejm odrzucił naszą propozycję - przypominał.

Grodzki o programie KO. Zapowiada przywrócenie środków na in vitro w budżecie

Grodzki, dopytywany o program KO, powiedział, że zostanie on zaprezentowany podczas sobotniej konwencji w Tarnowie. - Przypomnę, że pan premier Tusk już dawno proponował "babciowe", "ZUS płatny od pierwszego dnia" - wymienił, zdradzając, że wśród "stu konkretów" KO znajdą się zniesienie limitów szpitalnych i przywrócenie finansowania in vitro z budżetu państwa.

 

WIDEO: Tomasz Grodzki w "Gościu Wydarzeń"

 

 

- Czy Roman Giertych, który startuje z list KO byłby dobrym ministrem sprawiedliwości? - zapytał prowadzący. Grodzki odpowiedział, że najpierw będzie musiał zmierzyć się w okręgu świętokrzyskim z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

 

- Jest to człowiek, którego poglądy głęboko ewoluowały. Od kilku lat jest zagorzałym krytykiem PiS-u, a zna tą organizację dobrze, bo był w koalicji - mówił, zapewniając, iż nie będzie nikogo dyskwalifikował. 

Grodzki o wsparciu dla "aktywiszcza". "Nie miałbym oporów"

Na listach KO pojawiło się też nazwisko, które w sieci wzbudziło kontrowersje. - Dzień dobry, jestem San Kocoń. Kandyduję w Krakowie, w okręgu 13 z miejsca dziewiątego. Reprezentuję "Ostrą Zieleń", jestem aktywiszczem LGBT i aktywiszczem ekologicznym.

 

"Aktywiszcze" należy do Ostrej Zieleni - młodzieżowej organizacji politycznej, która "ma za zadanie odczarować politykę". Związane jest ono z Zielonymi, którzy to z kolei współtworzą KO.

 

ZOBACZ: Magdalena Biejat w "Graffiti": Program "Dobry posiłek" jest kompromitujący dla władzy

 

Grodzki na pytanie, czy wsparły San Kocoń w walce o miejsce w parlamencie, odparł: - Nie miałbym żadnych oporów. Ludzi trzeba dzielić na dobrych i złych, a nie na to jakie mają preferencje seksualne, jak wyglądają, czy przeszli zmiany płci.

 

Zaznaczył, że zapytałby też kolegów senatorów z Krakowa, "czy to jest przyzwoita osoba". - To kim jest i jak się definiuje nie ma żadnego znaczenia - zapewnił Grodzki.

Grodzki pozostanie marszałkiem Senatu? "Zgłosiłem akces"

Bogdan Rymanowski zapytał o stanowisko Episkopatu, zgodnie z którym aborcja nie może być prawnie dopuszczona z powodu występowania u matki zaburzeń psychicznych. - To jest temat poważny, ale w mojej ocenie wywołany teraz sztucznie - odpowiedział marszałek Senatu.

 

- Rozmawiamy i jeździmy po całym kraju. Spotykamy się z ludźmi, z młodymi kobietami w wieku rozrodczym. One chcą decydować same o swoim ciele. Co za różnica czy ona jedzie terminować ciąże do Czech, na Słowację czy do Niemiec - dodał.

 

Grodzki odniósł się też do ewentualnej kolejnej kadencji w roli marszałka Senatu. - Zgłosiłem swój akces na to stanowisko, aby służyć narodowi (...). Donald Tusk ocenia pozytywnie moją dotychczasową pracę, tyle mogę powiedzieć - zadeklarował.

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

ap/wka / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie