Pomorskie. Pożar w Rokitnicy. Zginęło 4-letnie dziecko
Do tragicznego pożaru doszło na Pomorzu. Straż pożarna potwierdziła, że w pożarze domu wielorodzinnego w Rokitnicy (powiat gdański) zginęło 4-letnie dziecko, a jedna osoba trafiła do szpitala. Policja ustala przyczyny pożaru.
- W wyniku zdarzenia śmierć poniosło 4-letnie dziecko, poszkodowana została też jedna osoba, która została przewieziona do szpitala - powiedział na antenie Polsat News aspirant Marcin Tabiś, oficer prasowy komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim.
Funkcjonariusz straży pożarnej wskazał, że do pożaru doszło w parterowym budynku wielorodzinnym, składającym się z dziewięciu mieszkań. Mieszkało w nich 19 osób. Do zarzewia ognia doszło w lokalu, w którym mieszkała 4-letnia dziewczynka wraz z mamą i dziadkiem.
Mieszkańcy ewakuowali się z budynku jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Przybyły na miejsce zespól ratownictwa medycznego próbował reanimować 4-latkę jednak nie udało jej się uratować.
ZOBACZ: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało dane dotyczące utonięć w wakacje
- Przyczyny pożaru będą jeszcze ustalane przez policję. Ogień stanowił zagrożenie, tym bardziej, że jeszcze przed przybyciem straży zaczął się rozprzestrzeniać na kolejne mieszkania - powiedział aspirant Tabiś.
WIDEO: Pożar domu Rokitnicy
Strażacy otrzymali zgłoszenie o 4:00 rano
Jak mówił na antenie Polsat News, strażacy otrzymali zgłoszenie o godzinie 4:05. Po 7:30 akcja gaszenia była już zakończona.
- Działania się już zakończyły na miejscu nie ma już żadnych zastępów straży pożarnej. Swoje działania prowadzi jeszcze policja - powiedział aspirant Tabiś.
ZOBACZ: Wólka Kosowska. Pożar jednej z hal. Na miejscu pracowało 59 zastępów straży
Marcin Tabiś powiedział, że o pożarze zostali poinformowanie przedstawiciele gminy oraz powiatowy inspektorat budowlany. Gmina będzie mogła udzielić ofiarom pożaru pomocy socjalnej.
- O tym zdarzeniu został poinformowany Powiatowy Inspektorat Budowlany, który będzie podejmował decyzję, czy mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich mieszkań, czy potrzebne będą mieszkania zastępcze - powiedział przedstawiciel straży pożarnej z Pruszcza Gdańskiego.
Czytaj więcej